Pierwsze starcie obu drużyn w tym sezonie zakończyło się zwycięstwem GKS-u 3:1. Obecnie siatkarze prowadzeni przez Grzegorza Słabego zajmują ósme miejsce w ligowej tabeli, co daje im prawo gry w play-offach. Ich ostatni mecz zakończył się zwycięstwem 3:2 nad Cuprum Lubin. W szeregach katowickiej drużyny możemy znaleźć choćby Jakuba Jarosza, czyli zawodnika, który na swoim koncie ma aż 142 występy w kadrze narodowej.
Za to gospodarze po ostatnim zwycięstwie 3:0 nad Aluronem CMC Wartą Zawiercie, nadal okupują przedostatnią lokatę w klasyfikacji PlusLigi, jednak mają do rozegrania jeszcze dwa zaległe pojedynki: z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz Asseco Resovią Rzeszów. Radomski zespół będzie chciał zrewanżować się za porażkę z pierwszej rundy, ale też odnieść swój premierowy triumf w obiekcie Radomskiego Centrum Sportu.
- Wynik spotkania Stali Nysa (wygrana ze Ślepskiem Malow Suwałki - przyp. aut.) to dla nas bardzo dobry rezultat, mówiący o tym, że mamy patrzeć do góry. Suwałki i Lubin nam nie odjeżdżają i to jest szansa żeby cały czas być w grupie walczącej o miejsca 9-10. Trzeba gonić Katowice i na to należy zwrócić uwagę. Pierwszy raz w tym roku kalendarzowym zrobiliśmy siedem dni dobrego treningu - stwierdził po spotkaniu w Zawierciu szkoleniowiec Czarnych Radom, Jakub Bednaruk.
Historia rywalizacji pomiędzy Czarnymi i GKS-em stoi po stronie tych drugich. Na ostatnie dziesięć spotkań, sześć wygrał zespół z Katowic.
Początek spotkania Czarnych z GKS-em w poniedziałek, 14 lutego o godz. 20.30 w hali Radomskiego Centrum Sportu przy ul. Struga 63.















Napisz komentarz
Komentarze