W piątek, 5 listopada w Urzędzie Miasta uroczyście zostało podpisane porozumienie włodarzy miasta ze starostą radomskim Waldemarem Trelką, a także władzami gmin Wolanów i Kowala o budowie brakującego odcinka położonego między wyremontowaną ulicą Małcużyńskiego a granicą miasta Radomia.
- To przykład dobrej współpracy w sprawach, które znacząco ułatwiają życie mieszkańców. W takich kwestiach trzeba szukać tego co łączy. Dziś dzielimy się kosztami, a później podzielimy się korzyściami płynącymi z tej inwestycji - mówił w trakcie podpisania umowy wiceprezydent Radomia Mateusz Tyczyński.
Zgodnie z podpisanym porozumieniem, miasto przygotuje dokumentację, wykupi grunty i przeprowadzi przetarg, natomiast pozostałe samorządy podzielą się kosztami samej budowy. - Chcemy takie inicjatywy wspierać, również finansowo, dlatego zadeklarowałem, że 40 proc. wartości realizacji inwestycji będzie po naszej stronie, dwa razy po 30 proc. gminy Kowala i Wolanów. Miasto Radom jako właściciel zobowiązało się do tego, że mam nadzieję w 2022 r. ta inwestycja zostanie zrealizowana – mówił Waldemar Trelka, starosta radomski.
Wójt gminy Wolanów tuż zaraz po wyborach rozpoczęła działania zmierzające do tego, aby ta droga została połączona z ul. Małcużyńskiego. - Rozmowy trwały bardzo długo, ale dziś chcę powiedzieć, że ogromnie się cieszę, że podpisujemy to porozumienie. Bardzo się cieszymy i mam nadzieję, że droga w 2022 r. powstanie. My już w przygotowanym projekcie budżetu na przyszły rok już zarezerwowaliśmy pieniądze na ten cel. Chcę powiedzieć również, że nasza współpraca to też materializacja Radomskiego Obszaru Funkcjonalnego. Pokazuje, że to nie tylko zapisy w dokumentach, ale również przykład, że jak trzeba się spotkać i ma coś powstać, to rzeczywiście powstaje – podkreśla Ewa Markowska-Bzducha, wójt Wolnowa.
Zadowolony z porozumienia jest również wójt gminy Kowala. - To nie jest bardzo duża i kosztowna inwestycja, ale z punktu widzenia mieszkańców niezmiernie istotna. Również bardzo się cieszę, że będziemy ją mogli wspólnie zrealizować i myślę, że będzie z niej dużo zadowolenia - przyznaje Dariusz Bulski, wójt Kowali.
Napisz komentarz
Komentarze