GIRO czyli obrót
Co oznacza tajemnicze “GIRO” z nazwy tego czeku? To nic innego jak “obrót” w języku włoskim. W tym kontekście chodzi oczywiście o obrót pieniędzmi. Tego typu czeki były używane w bankowości już dziesiątki lat temu, ich historia sięga czasów, gdy posiadanie konta w banku było rzadkością. Jak jednak przekazywać pieniądze na odległość nie mając rachunku bankowego? W oparciu o zaufanego pośrednika. W tym przypadku - pocztę! Czeki GIRO uprawniają bowiem osobę, na którą zostaną wystawione, do odbioru kwoty bezpośrednio w okienku niemal każdej placówki pocztowej. Wspomniane wyżej zaufanie do pośrednika wykorzystywane jest także do weryfikacji danych odbiorcy. Dlatego podczas odbierania środków za pomocą czeku GIRO koniecznie jest przedstawienie dowodu osobistego.
Jednak dzisiaj cyfrowy świat wkrada się nawet do tak tradycyjnych form płatności jak czeki. Obecnie rzadkością są fizyczne, papierowe czeki GIRO. Najczęściej zastępuje je kod otrzymywany za pośrednictwem SMS. Kto zaś korzysta z tej drogi przekazu pieniędzy? Robią tak chociażby firmy pożyczkowe, których klienci z jakichś powodów nie chcą korzystać z konta bankowego. Warto wiedzieć, że nie wszystkie instytucje finansowe mają w swojej ofercie wypłatę za pomocą czeku GIRO. Jeżeli zainteresowała nas ta forma, to w poszukiwaniach pomóc mogą nam cieszące się dobrą opinią porównywarki pożyczek. Jedną z takich stron jest niewątpliwie pozyczkaportal.pl, na której znajdziemy wszystkie niezbędne informacje do świadomego wyboru naszego kolejnego pożyczkodawcy.
Zalety i wady czeku GIRO
Największą (chociaż nie jedyną) zaletą czeku GIRO jest oczywiście brak konieczności posiadania rachunku w banku. Umożliwia on osobom bez ROR-u otrzymywanie chociażby wspomnianych wcześniej pożyczek, ale tę formę transferu środków można zastosować także do odszkodowań czy nawet pensji. Dlaczego ktoś może nie chcieć konta w banku? Niechęć do zakładania takowego może rodzić się z obaw przed wysokimi opłatami za prowadzenie konta. Na szczęście oferta rynku jest obecnie bardzo szeroka i zawiera również konta bezpłatne. Warto się z nią zapoznać, na przykład pod tym adresem: https://rankingowanie.pl/konta-osobiste/najlepsze-konto-osobiste-gdzie-zalozyc/.
Kolejny plus czeków GIRO to ich szybkość. Pieniądze możemy otrzymać od razu po otrzymaniu fizycznego czeku lub jego numeru. Nie ma potrzeby oczekiwania na zaksięgowanie wpłaty czy sesję przychodzącą w danym banku. Wiąże się z tym też kolejna zaleta - wygoda. Każda placówka Poczty Polskiej jest uprawniona do wypłaty pieniędzy na podstawie takiego czeku, a tych w naszym kraju nie brakuje. Dla wielu odbiorców spacer na pocztę i powrót z gotówką w ręku może okazać się bardziej atrakcyjny, niż by się to wydawało.
Za największą wadę czeku GIRO należy za to uznać fakt, że nie jest to rozwiązanie darmowe. Jednorazowa wypłata kosztować nas będzie 13 zł. Nie jest to oczywiście majątek (zwłaszcza w stosunku do np. kwoty pożyczki), jednak na tym polu standardowy przelew niewątpliwie wygrywa.
Czek GIRO - dla kogo to rozwiązanie?
Część z nas pewnie nigdy nie zetknęła się z czekami GIRO, co nie znaczy, że nie mają one swoich zwolenników. Pierwszą dużą grupą korzystających z tego narzędzia są emeryci. Popularność płatności za pomocą czeku GIRO wśród seniorów można tłumaczyć obawą przed nowymi technologiami. Nie jest to obawa zupełnie nieuzasadniona, bowiem to właśnie osoby starsze często padają ofiarą oszustów wykorzystujących ich łatwowierność czy słabszy wzrok. Niejednokrotnie kończy się to poważnymi konsekwencjami. Dla takich osób i ich najbliższych Rzecznik Finansowy przygotował specjalny poradnik “Seniorzy a finanse”, który znajdziemy pod adresem: https://rf.gov.pl/faq-seniorzy-a-finanse/. Czy emerytów bez konta bankowego jest tak wielu? Badania z 2018 roku mówiły o tym, że aż 13% Polaków nie ma stałego rachunku w banku, gros z nich to właśnie emeryci.
Kolejną grupą niechętnie używającą swojego konta do przelewów z zewnątrz są oczywiście osoby z zajęciami komorniczymi. O ile takie “ominięcie” komornika może mieć sens w przypadku innych źródeł pieniędzy, o tyle na niewiele się to zda w przypadku pożyczki. Firmy pożyczkowe weryfikują swoich klientów w bazach dłużników (a osoby z zajęciami komorniczymi na pewno w nich widnieją), więc o uzyskanie środków będzie niezwykle trudno.
Ostatnią grupą korzystających z czeków GIRO, którą dzisiaj opiszemy są małżonkowie ze wspólnym kontem. Jako że oboje mają do niego stały dostęp (a w dobie bankowości mobilnej jest on rzeczywiście “stały”) jednej połówce z pewnością nie umknie duży przelew przychodzący zaadresowany do drugiej. Oczywiście nie mamy tu na myśli sytuacji budzących wątpliwości moralne - wręcz przeciwnie. Przygotowanie niespodzianki w postaci drogiego prezentu czy wspólnego wyjazdu może wymagać właśnie obrotu środkami poza czujnym wzrokiem współmałżonka. Czek GIRO jest wtedy idealnym rozwiązaniem. Zwłaszcza, że w przypadku współdzielonego konta może również zaistnieć przeszkoda formalna np. we wzięciu pożyczki. Część instytucji finansowych wymaga bowiem, by pożyczkobiorca był jedynym właścicielem konta, na które zostaną przelane środki. Zakładanie nowego rachunku tylko w tym celu może okazać się “grą nie wartą świeczki”. Znów z pomocą przychodzi czek GIRO. Nie bez powodu istniejący od dekad w systemie bankowym.
Napisz komentarz
Komentarze