„Gramy z głową” to hasło tegorocznej zbiórki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrane pieniądze tym razem zostaną przekazane na zakup sprzętu medycznego dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. W Radomiu za organizację finału odpowiedzialny jest Hufiec ZHP Radom-Miasto. Jak przyznaje Bartosz Bednarczyk, zastępca komendanta hufca, co roku organizacja WOŚP-u, jest nie lada wyzwaniem, a w tym jeszcze większym ze względu na szczególne zasady bezpieczeństwa. Na ulicach miasta oczywiście tego dnia spotkamy kwestujących wolontariuszy, ale tym razem będzie ich mniej – 250. - Wszyscy w naszym sztabie zakasali rękawy i dużo bardziej intensywnie niż co roku zaangażowali się w przygotowanie tego finału. Przede wszystkim zależało nam na bezpieczeństwie naszych wolontariuszy oraz osób, które wspierają orkiestrę – mówi Bartosz Bednarczyk, zastępca komendanta hufca ZHP Radom-Miasto. – Każdy z wolontariuszy poza tym, że tradycyjnie będzie miał swoją puszkę z numerem i identyfikatorem, otrzyma również maseczki, płyn dezynfekujący, rękawiczki. Maksymalnie staramy się zabezpieczyć naszych wolontariuszy.
29. finał będzie dostosowany do aktualnej sytuacji epidemicznej. Z racji pandemii koronawirusa większość wydarzeń odbędzie się on-line. Koncerty będą transmitowane na stronie WOŚP Radom i Teatru Powszechnego. Początek o godz. 15. Podczas 29. finału zagra m.in.: Alicetea, Lustro, Popkultura, Wszyscy Byliśmy Harcerzami. Niespodziankę dla najmłodszych przygotował z kolei radomski teatr - ok. godz. 15.30 najmłodsi będą mogli zobaczyć spektakl „Daszeńka”. - Staramy się przygotować atrakcyjną formę przekazu finału, choć będzie ona zdalna, to mamy nadzieję, że spodoba się mieszkańcom - przyznaje.
Z powodu obostrzeń nie będzie można w tym roku przeprowadzić tradycyjnej licytacji rozmaitych rzeczy na żywo, ze sceny. Dlatego w środę (27 atycznia) ruszyły aukcje internetowe. Będzie można wylicytować gadżety WOŚP, obrazy czy koszulkę z autografami piłkarzy Radomiaka. - Jest oczywiście możliwość, że aukcje, które sami umieszczamy w internecie także mogą wesprzeć radomski finał. Wystarczy się z nami skontaktować, a powiemy jakich formalności trzeba dokonać, aby pieniądze, które zbierzemy mogły np. wesprzeć wynik finału radomskiego, jeśli ktoś identyfikuje się z nami – przyznaje Bartosz Bednarczyk.
Tradycją finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy jest o godz. 20.00 światełko do nieba. W ubiegłym roku radomianie przy dźwiękach Sound of Silence wspominali tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza w rocznicę jego śmierci. W tym roku Światełko do Nieba przybierze wyjątkową formę – nie będzie pokazu fajerwerków, ale ulicami miasta przejedzie barwny korowód pojazdów uprzywilejowanych. - W tym roku naszym światełkiem chcemy wspomnieć naszego zmarłego wolontariusza Krzysztofa Jabłonkę, byłego naczelnika prewencji KMP w Radomiu. W ten drobny sposób chcemy wspomnieć jego osobę. Chcemy także podziękować wszystkim służbom, które włączyły się w działanie przeciwko COVID-19 - mówi Bednarczyk.
Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbędzie się w najbliższą niedzielę, 31 stycznia. Wspólnie z radomskim sztabem grają również podradomskie miejscowości Jedlnia- Letnisko, Wierzbica, Jastrzębia.
Przypomnijmy: w ubiegłym roku podczas finału WOŚP zebraliśmy w Radomiu 480 tys. 293 zł i 43 gr; był to rekordowy wynik.
Napisz komentarz
Komentarze