Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 7 grudnia 2025 05:43
Reklama

Wyjazdowy triumf koszykarzy HydroTrucku! Przerwali fatalną serię

Koszykarze HydroTrucku Radom pokonując na wyjeździe Astorię Bydgoszcz przerwali serię pięciu kolejnych meczów bez zwycięstwa i dziesięciu poniesionych w sezonie na wyjeździe!
Wyjazdowy triumf koszykarzy HydroTrucku! Przerwali fatalną serię

Źródło: fot. archiwum cozadzien.pl

W sam mecz dużo lepiej weszli gospodarze. Po trzech skutecznych akcjach Astoria prowadziła już 6:0, ale wtedy do kosza rywali z dystansu trafił Roberts Stumbris. Za to w połowie kwarty otwarcia - różnicą pięciu oczek - prowadzili już podopieczni Roberta Witki. Prym w zdobywaniu punktów wiedli wówczas Amerykanie: Dayon Griffin oraz Jabarie Hinds. Przez kolejne trzy minuty przyjezdni, ani razu nie zdołali znaleźć drogi do kosza bydgoszczan za to drużyna Artura Gronka uzyskała 10 punktów z rzędu i wyszła na prowadzenie 20:15. Właśnie wtedy o pierwszy czas w meczu poprosił niezadowolony z postawy podopiecznych trener Witka. Do końca tej części gry obie drużyny nie zdołały uzyskać oczek, choć ze strony HydroTrucku rzuty oddawali: Marcin Piechowicz, Hinds i Griffin. Nic dziwnego, że po dobrym początku kwarty, która zakończyła się blisko 30-procentową skutecznością rzutów – HydroTruck do udanych nie mógł jej zaliczyć.

Strzelecka niemoc w wykonaniu radomian trwała przez blisko 6:30! Nic więc dziwnego, że po 90. sekundach gry miejscowi wyszli na najwyższe, bo 9-punktowe prowadzenie. Dopiero wtedy pojedynek nieco się wyrównał, a po kilku skutecznych akcjach radomian na świetlnej tablicy wyników było nawet 27:25 dla Astorii. Wystarczyły jednak dwa kolejne rzuty trzypunktowe miejscowych, by o następną przerwę w pojedynku poprosił opiekun HydroTrucku. Przerwa nie pomogła radomianom, bo ci przegrali drugą kwartę i do przerwy tracili do faworyta osiem punktów.

Dużo lepiej wyglądała dyspozycja gości z Radomia w drugiej połowie. Ci imponowali w trzeciej kwarcie zwłaszcza rzutami trzypunktowymi, co spowodowało, że po akcji Hindsa w 27 minucie, to HydroTruck wyszedł na prowadzenie (66:64). Nie utrzymał go do końca ćwiartki, a to dlatego że Astoria miała w swoim składzie: Coreya Sandersa i Zane Watermana. To po ich rzutach miejscowi na kluczową kwartę wychodzili z czteropunktowym zapasem.

To szybko zostało przez radomian zniwelowane. Wystarczyły dwa rzuty z dystansu (Marcin Piechowicz i Roberts Stumbris) i pojedynek rozpoczynał się niemalże na nowo. W kolejnych minutach spotkanie mogło się podobać, bo obie drużyny co chwila zmieniały się na prowadzeniu. Emocje dopiero się rozpoczynały. Po trzypunktowym trafieniu Piechowicza goście wyszli na prowadzenie 85:81, a do końca gry pozostawało pięć minut. Minutę później był remis, a o czas poprosił szkoleniowiec Witka. Wszystko dlatego, że jego zespół był bardzo blisko wygrania pierwszego wyjazdowego pojedynku w sezonie! Zwłaszcza, że po czasie pięć następnych oczek uzyskali Griffin i Hinds! Ostatecznie losy rywalizacji rozstrzygały się w ostatnich sekundach, ale ciężar gatunkowy lepiej wytrzymali koszykarze HydroTrucku!

 

Enea Astoria Bydgoszcz – HydroTruck Radom 92:97

Kwarty: 20:15, 27:24, 28:32, 17:26.

Astoria: Sanders 13, Chyliński 3, Bogucki 8, Dambrauskas 14, Nizioł 13, Aleksandrowicz 5, Krasuski 9, Waterman 11, Gabrić 16.

HydroTruck: Griffin 22, Ostojić 9, Stumbris 17, Zegzuła 0, Hinds 28, Piechowicz 11, Lewandowski 10, Prahl 0.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

ogi 16.01.2021 11:16
No wreszcie! Może teraz coś ruszy:)

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
BasketBallFan 15.01.2021 22:13
Griffin wreszcie gra dla zespołu, trafia rzuty, to i są efekty :-)

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
zielony Radom 15.01.2021 20:10
Jest szansa na utrzymanie. Wreszcie Gryfin się obudził.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama