W sierpniu, przypomnijmy, pierwszy przetarg na zaadaptowanie pomieszczeń pod przyszłe prosektorium dla Wydziału Nauk Medycznych i Nauk o Zdrowiu unieważniono, bo zgłosił się jeden wykonawca, który zaproponował znacznie wyższą kwotę niż na tę inwestycję, chciał przeznaczyć uniwersytet.
Teraz wreszcie udało się przetarg rozstrzygnąć. I zdecydowano się wybrać firmę, której oferta przekracza założenia finansowe uczelni. Do przetargu zgłosiły się cztery firmy. Każda z nich zobowiązała się do ukończenia prac do 31 maja 2021 r. i do udzielenia sześcioletniej gwarancji na użytkowanie. - Pomieszczenia należy wzbogacić o dość zaawansowane systemy klimatyzacyjne i kanalizacyjne oraz przeprojektować wnętrze. Znajdzie się tam sala wykładowa na 40 osób, sala sekcyjna, sala preparatyki, fotografii trójwymiarowej, zaplecze magazynowe dla preparatów i odpadów – wylicza prof. Dariusz Trześniowski, rzecznik UTH w Radomiu.
Najtańszą ofertę zaproponowała Korporacja Budowlana DARCO z Radomia. Jej oferta opiewała na kwotę 8,6 mln zł, ale ostatecznie przetarg wygrała firma z Michałowic – Climamedic, co ciekawe, to najdroższa oferta. Firma za adaptację pomieszczeń istniejącego budynku znajdującego się przy Wydziale Inżynierii Chemicznej i Towaroznawstwa pod przyszłe Collegium Anatomicum zaproponowała 10 mln 976 tys. zł. - W dwu przypadkach kosztorys przekraczał nasze oczekiwania finansowe, a w dwu poniżej spodziewanej granicy. Nie mogliśmy barć pod uwagę wyłącznie strony finansowej. Wszystkie oferty zostały dokładanie przeanalizowane pod względem formalnym. Zdecydowaliśmy się na wybór firmy Climamedic, mimo że ich oferta była najdroższa i przekracza spodziewaną sumę o niecałe 2 mln zł. Oferta tej firmy dawała gwarancję najwyższego profesjonalizmu usługi oraz nie miała żadnych błędów formalnych - mówi prof. Dariusz Trześniowski, rzecznik UTH w Radomiu. - Uczelnia będzie musiała teraz dołożyć z własnych oszczędności. Jednak nasza finansowa sytuacja jest dobra. Z ministerialnej dotacji na ten cel posiadamy 9 mln zł. Ponadto staramy się o dodatkowe środki z Ministerstwa Edukacji i Nauki.
Przypomnijmy, brak prosektorium był jedną z istotnych kwestii w wystawieniu negatywnej oceny kierunkowi lekarskiemu przez Polską Komisję Akredytacyjną. Powtórna kontrola Polskiej Komisji Akredytacyjnej ma odbyć się w czerwcu przyszłego roku. - Będziemy mieć zatem w ręku już wszystkie argumenty by przekonać komisję, że spełniamy warunki otrzymania akredytacji kierunku lekarskiego i ruszymy z naborem w roku 2021/2022 – przyznaje rzecznik uczelni.
Napisz komentarz
Komentarze