Weekend pełen wypadków

Do kilku zdarzeń drogowych doszło m.in. w sobotę. W nocy na ul. Słowackiego na wysokości wiaduktu, kierująca nissanem z niewyjaśnionych przyczyn zjechała na przeciwny pas ruchu i czołowo zderzyła się z pojazdem ciężarowym marki man. 60-letnia kobieta została przewieziona do szpitala. Do kolejnego zdarzenia doszło przed godz. 19 na ul. Limanowskiego. 35-letni kierowca vw nie zachował należytej ostrożności i najechał na tył innego vw, którym kierowała 54-latka. Kobieta trafiła do szpitala. Natomiast po godz. 21 w miejscowości Antoniówka, 28-latka kierująca pojazdem marki renault najechała na leżącego na środku drogi 50-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy - miał około 2,5 promila alkoholu w organizmie. Trafił do szpitala.

Nie zabrakło również nieodpowiedzialnych kierowców, którzy zdecydowali się na kierowanie autem pod wpływem alkoholu. Podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali kilku kierowców, którzy kierowali po alkoholu.

- M.in. w sobotę około godz. 10 na ul. 1905 roku doszło do potrącenia. 28-latek kierujący fiatem nie zastosował się do sygnalizacji świetlnej, wjechał na czerwonym świetle i potrącił na przejściu mężczyznę jadącego hulajnogą. 40-latek został przewieziony do szpitala i po badaniach wrócił do domu. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy fiata i badanie wykazało około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Trafił do policyjnej celi. Odpowie za kierowanie pojazdem po alkoholu, niestosowanie się do sądowych zakazów i spowodowanie zdarzenia drogowego - mówi Justyna Leszczyńska, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.

-Apelujemy o ostrożność, dostosowanie prędkości do warunków ruchu i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego, szczególnie tym niechronionym. Siadając za kierownicę pojazdu, powinniśmy mieć świadomość, że odpowiadamy nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale też za życie i zdrowie innych uczestników ruchu - mówi Justyna Leszczyńska.