Dwa tygodnie przerwy miały zespoły II ligi od rozgrywania meczów. Powodem były ćwierćfinały mistrzostw Polski juniorów. - Ten czas wykorzystaliśmy na przygotowanie się do najbliższego meczu. Rywali znamy dość dobrze. Gra tam m.in., nasz były kolega, a więc Mateusz Jurgielewicz. Podchodzimy do tego pojedynku, jak do każdego innego, ale zdajemy sobie sprawę, jak ważny jest to mecz – przyznał Karol Drabik, trener lidera tabeli.
Otóż naprzeciw siebie staną dwie drużyny, które obecnie są głównymi kandydatami do awansu. Z uwagi na to, że awans uzyska tylko mistrz rozgrywek, to stawka meczu jest bardzo wysoka.
Póki co radomianie mają na koncie 23 punkty i o pięć oczek wyprzedzają Szczypiorniaka. Radomianie w fazie finałowej rozegrali trzy spotkania i wszystkie zakończyli zwycięstwem. Za to zawodnicy z Dąbrowy Białostockiej ulegli Warszawiance, ale wygrali dwa następne pojedynki.
- Zapraszamy kibiców i prosimy o wsparcie. Jesteśmy gotowi. Nikt nie jest chory, ani kontuzjowany – podsumował Drabik.
Początek pojedynku Uniwersytetu ze Szczypiorniakiem w sobotę w hali III LO im. Dionizego Czachowskiego o godz. 18.
















Napisz komentarz
Komentarze