Radomianie pojechali do Konstantynowa Łódzkiego opromienieni dwoma cennymi zwycięstwami na inaugurację ligi. Na początku sezonu Uniwersytet wygrał na wyjeździe z Trójką Ostrołęka, a potem dołożył domowe zwycięstwo z AZS-em AWF-em Warszawa. Dobry start pozwolił radomianom na zajęcie miejsca w czołówce tabeli, ale w każdym kolejnym meczu podopieczni Mariusza Greli muszą potwierdzać swoją klasę.
Nie inaczej było w wyjazdowym pojedynku z Włókniarzem Konstantynów Łódzki. Choć sobotni rywale Uniwersytetu w dwóch pierwszych meczach zanotowali dwie porażki to we własnej hali zawsze potrafią być groźni. Przekonali się o tym radomianie, którzy w pierwszej połowie już odskoczyli na pięć bramek, ale chwila nieuwagi kosztowała ich zmniejszenie prowadzenia. Dlatego na przerwie Uniwersytet prowadził zaledwie różnicą dwóch goli 14:12.
Na szczęście po przerwie radomianie zmotywowali się do lepszej gry i bez większych problemów zanotowali trzecie w tym sezonie zwycięstwo. Mecz zakończył się różnicą ośmiu bramek na korzyść Uniwersytetu. Ostatecznie podopieczni Mariusza Greli wygrali 29:21. Najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania był Mateusz Wiak, który zdobył osiem bramek.
Po trzecim zwycięstwie Klub Sportowy Uniwersytet Radom umocnił się w czubie tabeli. W kolejnej serii gier nasi szczypiorniści zmierzą się we własnej hali z AZS-em UW Warszawa. Będzie to pierwszy ważny test dla radomskiego zespołu.
Włókniarz Konstantynów Łódzki – KS Uniwersytet Radom 21:29 (12:14)
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.














