- Miałem okazję oglądać na video grę naszych rywali. Wyglądało to dosyć chaotycznie, dlatego myślę, że przywieziemy ze stolicy dwa punkty – zapowiadał Jakub Zalewski.
Radomianie w podróż do stolicy udali się niemalże prosto po spotkaniu ekstraklasy, w którym HydroTruck uległ Startowi. Stało się tak ponieważ trener Marek Popiołek musiał poczekać na kilku zawodników pierwszego zespołu.
Nic więc dziwnego, że radomianie w ostatniej chwili dojechali do hali w Warszawie i okupili to wysoką porażką w kwarcie otwarcia. HydroTruck zdobył w tym okresie zaledwie 12. punktów, tracąc ich o 10. więcej.
Przewaga beniaminka z Radomia wzięła górę w kolejnych ćwiartkach. Otóż w drugiej i trzeciej rezerwy HydroTrucku, nie tylko odrobiły straty, ale i wyszły na 10-cio punktowe prowadzenie.
Ostatnia kwarta była niezwykle wyrównana a przyjezdni w pełni kontrolowali przebieg meczu i zasłużenie wygrali.
KK AZS UW Warszawa – HydroTruck Sky Tattoo II Radom 69:78
Kwarty: 22:12, 18:28, 10:20, 19:18.
KK AZS: Jaremkiewicz 9, Jasiński 7, Mościcki 6, Grudziński 2, Stopierzyński 18, Dulnik 12, Warmiak 3, Olszewski 12.
HydroTruck II: Rojek 22, Wydra 0, Tyszka 19, Golus 0, Zalewski 9, Stankowski 4, Lewandowski 5, Wątroba 19, Nawrocki 2.















Napisz komentarz
Komentarze