W czwartek, 27 czerwca, miało odbyć się otwarcie ofert na dokończenie budowy Radomskiego Centrum Sportu. Wydarzenie nieco popsuł fakt, że... do przetargu nie stanęła ani jedna firma, więc inwestor nie miał się czym pochwalić. Nie było czego otwierać, ale firmy złożyły zapytania dotyczących tej inwestycji. MOSiR w związku z brakiem chętnych musi przetarg unieważnić. Miejska spółka może ogłosić go ponownie, albo zlecić zamówienie z wolnej ręki. Drugi z tych przypadków pozwala ominąć ustawę o zamówieniach publicznych.
Przypomnijmy, że MOSiR wydłużył termin składania ofert na dokończenie budowy stadionu Radomiaka Radom i hali widowiskowo-sportowej. Miejska spółka tłumaczyła tę decyzję "dużym zainteresowaniem ogłoszonym przetargiem i licznymi zapytaniami". Według MOSiR-u hala widowisko-sportowa jest gotowa w 85 proc., natomiast stadion jest ukończony w ponad 50 proc.
Termin ukończenia budowy wyznaczono na wrzesień 2020 roku.















Napisz komentarz
Komentarze