Mieszkaniec Radomia ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości od ubiegłego roku. Poszukiwany był przez warszawską prokuraturę, a podejrzany jest o kradzieże w centrach handlowych na terenie całego kraju. „Poszukiwacze” ustalili, że może on się ukrywać na działce należącej do jego siostry. Gdy policjanci chcieli wejść do środka, zamknął się wraz z siostrą i nie chcieli wpuścić policjantów twierdząc, że...nie mają kluczy. Policjanci weszli jednak do środka i zatrzymali 36-latka, który trafiła już do aresztu.
- To nie jedyny mężczyzna, którego policjanci zatrzymali w ubiegłym tygodniu. Gdy wracali z jednej realizacji i jechali na drugą, na przystanku przy ul. Traugutta w Radomiu dostrzegli mężczyznę, którego twarz wydała im się znajoma. Jeden z policjantów stwierdził, że może to być poszukiwany przez radomski sąd. Policjanci natychmiast skontaktowali się z jednostką, która poszukiwała 24-latka. Gdy potwierdzili swoje przypuszczenia, zatrzymali go. Mężczyzna nie krył zaskoczenia, gdy na jego rękach zatrzasnęły się policyjne kajdanki – informują policjanci z KWP.
Sekcja Poszukiwań i Identyfikacji Osób istnieje od jesieni 2016 r. Swoją podległością należy do struktury Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu.
Napisz komentarz
Komentarze