Taki widok na szkolnym parkingu to znak, że placówkę odwiedziła ekipa Centrum Nauki Kopernik. Wewnątrz budynku stanął tajemniczy namiot. To mobilne planetarium, które przywiózł właśnie Planetobus. Lekcja trwa ok. 40 minut. Po niej jest o czym rozmawiać. Kornelia nie miała wątpliwości. Ale czy może być inaczej, skoro lista kosmicznych atrakcji jest tak długa.
- W kolejnej części pokazu odrywamy się od powierzchni ziemi, oglądamy planety Układu Słonecznego. Do każdej z tych planet możemy podlecieć. Dzieci bardzo często chcą zobaczyć Urana, nie wiem dlaczego akurat ta planet cieszy się takim zainteresowaniem - mówi Magdalena Jóźwik, Centrum Nauki Kopernik.
Tym razem w pokazie postanowili wziąć udział wicemarszałek senatu Adam Bielan i wójt gminy Paweł Dziewit.
- Jest dreszczyk emocji i cieszymy się, że nasza młodzież nie musi jechać do Warszawy żeby zobaczyć takie atrakcyjne pokazy - Paweł Dziewit, wójt gminy Gózd.
Emocje szybko ustąpiły miejsca ciekawości. Bo przecież taka okazja nie zdarza się zbyt często.
- Objazd mniejszych miejscowości, w których dzieci jeszcze nie były w Centrum Nauki Kopernik, a one również zasługują na to, żeby w formie zabawy posiąść wiedzę - mówi Adam Bielan, wicemarszałek Senatu.
O zainteresowanie taką tematyką nie trzeba się martwić. I nie trzeba czekać do nocy, aby obejrzeć gwiazdy. Umożliwia to właśnie planetarium w namiocie.
- Dzięki naszemu mobilnemu planetarium możemy oddalić się od Układu Słonecznego i zobaczyć z zewnątrz galaktykę, co jest ciekawym dla dzieci doświadczeniem - mówi Magdalena Jóźwik, Centrum Nauki Kopernik.
I rzeczywiście, po takim pokazie uczniowie szkoły w Goździe to kandydaci na astronautów lub przynajmniej astronomów.
- Robiliśmy beczki wokół gwiazd... niesamowite uczucie - relacjonuje uczennica PSP w Goździe.
Wszyscy są zadowoleni z przyjazdu Planetobusu. Uczniowie cieszą się, że poznają planety, a dorośli chwalą metody nauczania.
- Taka forma jest na pewno atrakcyjna i przystępna - mówi Paweł Dziewit, wójt gminy.
Planetobus przyjeżdża zawsze na dwa dni. Każdy uczestnik lekcji otrzymuje też „Poradnik młodego naukowca”.
Napisz komentarz
Komentarze