Zanim piłkarze udadzą się na zimowe urlopy, a kibice zaczną przygotowania do świąt, raz jeszcze wszyscy razem spotkają się na stadionie MOSiR-u. Grudniowa kolejka będzie ostatnim tegorocznym meczem Radomiaka, który może sprawić, że przerwa w rozgrywkach minie w jeszcze lepszym nastroju. Wygrana może wywindować „Zielonych” na szczyt ligowej tabeli.
Oczywistym jest, że największym smaczkiem, dodającym emocji temu spotkaniu jest pierwsza konfrontacja obydwu zespołów. Trzy rzuty karne (dwa w końcówce meczu, co potwierdza nasze słowa o emocjonujących finiszach), siedem żółtych kartek, dużo walki, nerwów i trener Dariusz Banasik, który zakończył ten mecz na trybunach. Było to pierwsze oficjalne spotkanie Radomiaka z Olimpią, więc bilans - jedna porażka, nie jest fatalny. Na własnym obiekcie można odegrać się na rywalach, zwłaszcza, że grudziądzanie na wyjazdach grają słabo (cztery porażki, trzy wygrane, dwa remisy), a "Zieloni" u siebie urządzają sobie strzeleckie festiwale.
Olimpia gra w kratkę
Olimpia Grudziądz to szósta ekipa w lidze, jednak był moment, w którym grudziądzanie plasowali się na czele stawki. Piłkarze Olimpii w drugiej połowie sezonu przeżywają jednak spadek formy. Widać to zwłaszcza po ostatnich dwóch występach, w których podopieczni trenera Mariusza Pawlaka ulegli Pogoni Siedlce i Siarce Tarnobrzeg. Obydwie ekipy znajdują się w strefie spadkowej tabeli, obydwie w meczach z Olimpią przerwały passę bez zwycięstwa, która trwała – w przypadku Pogoni cztery, a w przypadku Siarki aż 12 spotkań.
Wcześniej jednak grudziądzanie zdołali wykonać niesamowity powrót, kiedy w trzy minuty doliczonego czasu gry wyszarpali zwycięstwo Widzewowi, który prowadził już 2:0. Nie ulega więc wątpliwości, że Radomiak zmierzy się z zespołem nieprzewidywalnym, który potrafi zaskoczyć rywala, ale może też przejść zupełnie obok meczu. Olimpia nie ma zdecydowanego lidera, o czym świadczy chociażby klasyfikacja strzelców – prowadzi w niej Mateusz Marzec z sześcioma bramkami, trzech zawodników ma pięć goli na koncie, a dwóch cztery.
Wspomnieliśmy, że Olimpia zaliczyła kapitalny powrót przeciwko liderowi, ale nie był to odosobniony przypadek. Grudziądzanie w ostatnich kwadransach meczów strzelili aż 14 goli. Ogółem końcówki meczu grudziądzan bywają emocjonujące, bo drużyna prowadzona przez trenera Mariusza Pawlaka, straciła dziewięć bramek. Drugie połowy zwykle bywają ciekawe – padło w nich aż 42 bramki (24-18). Ciekawie prezentuje się też pierwsze 15 minut gry po powrocie z przerwy – wtedy Olimpia strzeliła siedem goli, a straciła sześć. Rywale sześciokrotnie wbili też grudziądzanom gola „do szatni”.
Żądza rewanżu
Atutem „Zielonych” jest z pewnością dobra passa. Od siedmiu meczów piłkarze Radomiaka nie zaznali porażki. Radomianie w ostatnich latach zwykle kończyli rok zwycięstwem, chociaż w poprzednich rozgrywkach przed zimową przerwą przegrali z Siarką Tarnobrzeg. Teraz w drużynie panują dobre nastroje. Trener Dariusz Banasik nie będzie mógł skorzystać tylko z Damiana Jakubika, którego czeka druga w tym sezonie pauza za kartki. Zastępcą prawego obrońcy ma być Michał Grudniewski, za którego na lewej stronie zagra Jakub Wawszczyk. - Poza Damianem wszyscy są zdolni do gry. Każdy trenuje na sto procent, Bruno Luz ma tylko lekkie problemy, ale wynika to raczej z potrzeby przystosowania się do warunków o tej porze roku - komentuje szkoleniowiec Radomiaka.
- Nastroje są bojowe, martwi nas tylko pogoda. Boisko jest zmrożone, warunki do grania nie będą idealne - mówi Dariusz Banasik. - Znamy słabe strony przeciwnika. Mamy najlepszą ofensywę w lidze, wiemy, że Olimpia ma problemy w linii obrony. Ostatnio trzy bramki strzeliła im Siarka, wcześniej Pogoń, to o czymś świadczy. Mają jednak sporo indywidualności, z przodu też mają piłkarzy, na których trzeba uważać. Jest Awghan Papikjan, Robert Ziętarski, czy doświadczony Marcin Kaczmarek - dodaje.
Od kilku dni klub i kibice mobilizują się do przyjścia na to spotkanie i pożegnania piłkarzy po udanej rundzie stworzeniem gorącej, wyjątkowej atmosfery. Wiele wskazuje na to, że trybuny stadionu znów wypełnią się fanami "Zielonych". Warto przypomnieć, że kibice wciąż prowadzą zbiórkę w ramach akcji "Zielony Mikołaj". Jej szczegóły możecie znaleźć w tekście powyżej.
Relację LIVE ze spotkania Radomiak - Olimpia przeprowadzimy na portalu cozadzien.pl.
Napisz komentarz
Komentarze