Krzysztof Domagała
Debata w WSH odbywa się według wcześniej ustalonych zasad. Całe spotkanie zostało podzielone na sześć rund. W pierwszej każdy kandydat miał dwie minuty na przedstawienie się i zarysowanie głównych tez swojego programu. Co ciekawe, takiej okazji nie wykorzystał Ryszard Fałek, który na debatę się spóźnił.
W kolejnej części kandydaci na prezydenta mogli wykazać się swoją wiedzą o Radomiu. Pytania zostały wcześniej przygotowane, a każdy z uczestników debaty wybierał je dla siebie losowo; każdy miał po dwa. Kandydaci musieli wiedzieć np., ile wynosi dług radomskiego szpitala, ile w naszym mieście mamy linii autobusowych czy stacji roweru miejskiego albo w jakiej lidze występują Cerrad Czarni Radom. Niestety, ubiegający się o fotel prezydenta Radomia nie wypadli najlepiej. Dwóch poprawnych odpowiedzi udzielili tylko Radosław Witkowski i Wojciech Skurkiewicz, Adam Duszyk odpowiedział na jedno pytanie, a pozostali kandydaci na żadne.
Sosny na miejskich nieużytkach
W trzeciej rundzie każdy z kandydatów losował jedno zagadnienie ogólne, na którego omówienie miał potem dwie minuty.
Rafał Czajkowski miał przedstawić sposoby na rozwiązanie problemu ze smogiem. Startujący z własnego komitetu polityk zasugerował, że miasto powinno postawić na niskoemisyjny transport i samochody elektryczne. - Dodatkowo musimy realizować programy wymiany pieców. Ale w programie wyborczym naszego stowarzyszenia znalazł się również punkt, który mówi o tym, że będziemy sadzić sosny na miejskich nieużytkach. Pierwsze drzewa już zostały posadzone. A jak dostaniemy się do rady, to część naszych diet przeznaczymy na kolejne nasadzenia. I mam nadzieję, że w ten sposób stworzymy zielone płuca naszego miasta – powiedział Rafał Czajkowski.
Z kolei kandydat Polskiego Stronnictwa Ludowego miał przedstawić swój program w zakresie edukacji. Adam Duszyk pochwalił istniejące w naszym mieście kształcenie dualne w szkołach zawodowych, ale wymienił również problemy naszej edukacji. - Radom tak samo, jak i każde inne miasto w naszym kraju musi stawić czoła reformie edukacji, którą zafundowała nam Anna Zalewska. Już wkrótce do szkół średnich trafią uczniowie, którzy są ofiarami tej reformy. A przez nią część z nich nie dostanie się do wymarzonej szkoły albo będzie zmuszona chodzić na drugą zmianę. Musimy te dzieci przed tym uchronić – apelował Adam Duszyk.
Przekupimy młodych lekarzy
Ryszard Fałek z Bezpartyjnych Radomian miał opowiedzieć o tym, w jaki sposób przekona młodych lekarzy do pozostania w naszym mieście. - Przekupię ich – odpowiedział bez wahania. - Oczywiście można pójść w kierunku, w jakim idzie PiS, czyli próbować ponownie zamknąć granice i wtedy problem będzie rozwiązany. Ale ja wolę zainwestować w dobrej jakości sprzęt, a wtedy młodzi lekarze nigdzie nie będą się wybierać.
Kolejnym kandydatem na prezydenta jest Dominik Hebda z Bezpartyjnych Samorządowców. Najmłodszy z ubiegających się o fotel prezydenta opowiadał o rozwiązaniach dla niepełnosprawnych. - Trzeba ich wyprowadzić z domu. Osoby niepełnosprawne muszą się czuć częścią społeczeństwa. Dlatego trzeba ich aktywizować i dawać możliwości rozwoju, a najlepsze rozwiązania znajdą się, kiedy zapytamy bezpośrednio zainteresowanych – oznajmił Dominik Hebda.
Robert Mordak, czyli kandydat Kukiz’15 miał przedstawić swoje pomysły na poprawienie przestrzeni publicznej. - Od zarania dziejów o przestrzeni publicznej decydowały trzy siły: politycy, biznesmeni i urbaniści. Obecnie w Radomiu decydują już tylko politycy, a im na sercu nie leży ładna przestrzeń. Ja proponuję z tym skończyć i wrócić do dobrych obyczajów. Projektanci ponownie powinni być projektantami, a politycy nie powinni się w to wtrącać – powiedział Robert Mordak.
Air Show jako marka
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości, czyli Wojciech Skurkiewicz zdradził, w jaki sposób chce walczyć o poprawę wizerunku naszego miasta w mediach ogólnopolskich. - Dziś Radom nie ma najlepszej prasy i trzeba z tym skończyć. Radom powinien postawić na silne marki – takie, jak chociażby Air Show – powiedział Wojciech Skurkiewicz. - W moim programie znalazło się miejsce, m.in. na targi metalowe, które mogą być naszą dumą na całą Polskę, a może nawet i świat. Ale my sami nie możemy dawać podstaw, aby Radom był wyśmiewany w całym kraju. A, niestety, obecny prezydent sprowadza do naszego miasta imprezy do obiektu, który jeszcze nie powstał. Co więcej, sprzedaje na nie bilety i jeżeli hali nie powstanie na czas, to ponownie na nasze miasto spadnie fala hejtu.
Po chwili mikrofon otrzymał Radosław Witkowski, który miał opowiedzieć o swoich pomysłach na zachęcenie młodych osób do pozostania w naszym mieście. Ale na początku odniósł się do słów Wojciecha Skurkiewicza. - Hejt przetacza się przez media, bo kilka dni temu jeden z ministrów PiS-u stwierdził, że lotnisko w Radomiu jest dobrym pomysłem, bo jest bliżej Afryki. To nie wpływa pozytywnie na postrzeganie naszego miasta – powiedział Radosław Witkowski. - Natomiast, aby zachęcić młodych ludzi do pozostawania w Radomiu zamierzamy zbudować specjalną strefę inwestycyjną na Wólce Klwateckiej. Jest tam 40 ha, na których powstaną nowoczesne firmy. A co za tym idzie, będą nowe, dobrze płatne miejsca pracy.
W kolejnych częściach debaty kandydaci sami zadawali sobie pytania, a następnie musieli odpowiadać na pytania z sali. Publiczność najwięcej pytań kierowała do Wojciecha Skurkiewicza i Radosława Witkowskiego.
Wybory samorządowe odbędą się 21 października 2018 roku. Radomianie wybiorą prezydenta, który będzie rządził naszym miastem przez najbliższe pięć lat.
Napisz komentarz
Komentarze