Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się propozycje Muzeum im. Jacka Malczewskiego. Tam, oprócz wernisażu wystawy "W poszukiwaniu piękna", która zrobiła ogromne wrażenie na zwiedzających, była możliwość zajrzenia w każdy kąt. Czekała m.in.wystawa "Barwy dziecięcych losów" i stałe ekspozycje. Odbywał się też pokaz mody, a po korytarzach przechadzały się cudne zjawy prezentując "face painting".
W "Domu Gąski i Esterki" odbywały się warsztaty plastyczne dla najmłodszych . Była też okazja żeby zobaczyć m.in. wystawę "Zanim powstało miasto" czy usłyszeć o magicznej mocy ziół. A w Kamienicy Starościńskiej bito specjalne monety i oprowadzano po ekspozycji archeologicznej zamku radomskiego.
W tym roku "Sprężyści" postanowili połączyć siły z Veteran Club Radom Feniks. Zaprezentowano imponującą liczbę jednośladów m.in. z wystawy "Rowerowa Historia Radomia i nie tylko" w połączeniu z zabytkowymi motocyklami.
Prawdziwe tłumy odwiedziły też "Elektrownię", a w niej m.in. wystawę Wojciecha Fangora „Optyczne wibracje”.
Radomska "Łaźnia" zamieniła się na sobotnią noc w pracownię malarską. Każdy, kto przyszedł do galerii, mógł przetworzyć znane dzieło sztuki.
W tegorocznej edycji Nocy Muzeów po raz pierwszy wziął udział Sąd Okręgowy przy ul. Warszawskiej. Sędziowie i pracownicy sądu zapoznali radomian ze swoją pracą i oprowadzali po najciekawszych pomieszczeniach sądu.
Niesłabnącą popularnością jak co roku cieszyła się wizyta w siedzibie radomskiej straży pożarnej. Strażacy zdradzali sekrety swojej pracy, a tłumy ciekawskich w każdym wieku zaglądały do imponujących czerwonych pojazdów strażackich czy do sali tradycji im. Generała Zygmunta Jarosza.
Warto też było się wybrać poza miasto do Muzeum Rzeźby Polskiej w Orońsku, gdzie można było przyjrzeć się, w jaki sposób działają m.in. pracownia konserwatorska, giserska, ceramiczna i kuźnia. W Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli świętowano już w piątek. Była m.in. lektura "Dzienników" i koncert zespołu Hańba!
Wszystkie placówki, które wzięły udział w Nocy Muzeów 2018 przygotowały, jak co roku, wiele ciekawych propozycji dla najmłodszych. Od malowania buziek, przez wszelkiego rodzaju warsztaty plastyczne czy rękodzielnicze, aż po zajęcia praktyczne. Każdy kto się wybrał, nie żałował. Była to świetna okazja, żeby się przekonać, jak bogatą ofertę kulturalną ma nasze miasto. Radomianie, którzy wybrali się na zwiedzanie, zgodnie powtarzali, że warto zaglądać do muzeów nie tylko od święta.
Napisz komentarz
Komentarze