Wicemarszałek Senatu RP Adam Bielan był gościem porannego studia TV Dami. Podczas rozmowy wyraził swoje zaniepokojenie stanem współpracy na linii spółka Port Lotniczy Radom – Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze.
– PPL nie może wejść na lotnisko w Radomiu, bo mamy opóźnienia po stronie spółki Port Lotniczy w Radomiu. Pan prezydent jest o tym poinformowany już od kilkunastu dni – Adam Bielan, wicemarszałek Senatu RP. – Chciałbym wierzyć, że to są opóźnienia biurokratyczne. Mam nadzieję, że nie ma tutaj żądnego opóźnienia związanego z obstrukcją.
Według marszałka Adam Bielan atmosferę wokół współpracy spółki Port Lotniczy Radom z PPL-em psują plotki. – Są złe języki, które podszeptują, że jeżeli władze spółki nie zmienią się do lipca to czeka je duża premia finansowa, ale mam nadzieję, że nie o o chodzi i że dość szybko pan rezydent zrobi. – dodaje wicemarszałek Senatu PR. – My zrobiliśmy swoje, jesteśmy gotowi do przejęcia lotniska dzisiaj. Każdy dzień opóźnienia idzie na konto prezydenta.
Wicemarszałek Adam Bielan zaniepokojony tym, że prezydent Radosław Witkowski jako właściciel spółki Port Lotniczy Radom, nie rozpoczął nawet procedury likwidacyjnej spółki.
– Musi przeprowadzić skomplikowana procedurę pre pack, a to trwa – mówi Adam Bielan. – Każdy kolejny dzień opóźnienia to jest dzień, w którym ryzykujemy, że to lotnisko nawet nie powstanie. W tej chwili apeluje do pana prezydenta aby podlegli mu urzędnicy wzięli się do pracy, przestali symulować pracę tylko na pawdę zaczeli wypełniać swoje obowiązki.
Inwestycja w Radomiu – zgodnie z planami PPL-u i brytyjskiej firmy ARUP, która przeprowadziła audyt lotniska na Sadkowie - zajęłaby 20 miesięcy i kosztowała 420 milionów złotych. Ale to pierwszy etap rozbudowy. Drugi miałby pochłonąć blisko 470 milionów złotych. Po pierwszym etapie lotnisko na Sadkowie miałoby przepustowość 3 milionów pasażerów rocznie. Po drugim – do 9 milionów.
















Napisz komentarz
Komentarze