Odbudowany przejazd nad rzeką Mleczną miał być oddany do użytku do końca roku, jednak jak już wiadomo, będzie to niemożliwe. Przesunięcie terminu zakończenia prac jest spowodowane wynikami badań gruntu, jakie przeprowadził wykonawca prac. – Wykazały one wysoki poziom wód gruntowych, a to nakłada wymóg prowadzenia robót w wykopie w inny sposób, niż zaplanowano. Wykonawca złożył wniosek o aneksowanie umowy z terminem zakończenia prac do końca lutego przyszłego roku – mówi Dawid Puton, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. – Z pewnością przychylnym okiem spojrzymy na dokument, ale będziemy chcieli, aby te prace zakończyły się najdalej w drugiej połowie lutego.
Przepust został zniszczony przez ulewę w 2010 roku, dlatego całą konstrukcję trzeba zbudować od podstaw; nowy most dla pieszych, rowerów i samochodów będzie miał ok. 16 metrów długości. Zostaną wykonane półki i siatki naprowadzające dla płazów oraz kosze siatkowo-kamienne, jako przejścia dla większych ssaków. – Teren znajduje się strefie przyrody chronionej, zatem wykonawca będzie musiał zrobić specjalne przejście dla różnych gatunków zwierząt żyjących w obrębie rzeki Mlecznej – wyjaśnia Puton.
Wykonawca zabezpieczy również przebiegającą w pobliżu sieć gazową i ureguluje koryto rzeki Mlecznej na odcinku 200 metrów w dół i 19 metrów w górę od osi przepustu. Przejście przez most będzie po obu stronach zabezpieczone stalowymi balustradami.
Po oddaniu inwestycji do użytku skróci się droga dla ruchu lokalnego z nadal rozbudowującej się strefy przemysłowej na Wośnikach na Jeżową Wolę oraz dalej przez zbudowaną niedawno ul. Gospodarczą na Południe.















Napisz komentarz
Komentarze