Znane są nam powiedzenia: "W marcu, jak w garncu" i "Kwiecień plecień, bo przeplata, trochę zimy, trochę lata". Jednak i w maju - choć powinno być "jak w raju" - nie możemy być pewni pogody. Jak w takim razie mamy ubrać nasze dziecko na spacer?
Norbert Nowocień
07.05.2012 11:42
Wiosna to piękna pora roku, wszystko wokół kwitnie, jest coraz cieplej. Jednak pogoda nadal potrafi być zdradliwa. Upał może zamienić się w ulewę bardzo szybko. Rodzice, szczególnie młodzi, mają wiele dylematów. W co dziecko powinno być ubrane i jak zabezpieczyć się przed ewentualną zmianą pogody?
Jesienią i wiosną kiedy pogoda jest nieprzewidywalna najlepiej ubierać naszego malucha na tzw. "cebulkę". W razie potrzeby możemy zakładać lub zdejmować kolejne warstwy ubranek.
Gdy za oknem jest bardzo gorąco, warto ubrać pociechę w cienkie i przewiewne ciuszki. Jeżeli temperatura jest naprawdę wysoka, możemy założyć tylko body. W największe upały, najlepiej jest wyjść z dzieckiem na spacer dopiero po południu. Przed wyjściem na zewnątrz posmarujmy także naszą pociechę odpowiednim do wieku kremem ochronnym. W domu malucha możemy ubrać wtedy w samą pieluszkę.
Oprócz zachowania odpowiedniej ciepłoty ciała dziecka, powinniśmy także zadbać, aby główka malca była chroniona przed słońcem. Nawet podczas upałów smyk powinien mieć na głowie kapelusik lub czapkę z daszkiem. Dobrym pomysłem w słoneczne dni będzie również zamontowanie do wózka parasolki. Nie rozkładajmy jednak budy gondoli, ponieważ dziecku może być zbyt duszno.
Pamiętajmy jednak, aby zawsze mieć w zapasie dodatkową warstwę ciuszków, kocyk i folię przeciwdeszczową. Kiedy się ochłodzi i zerwie się wiatr przykryjmy malucha kocykiem. Możemy wtedy ubrać malca w kolejne ubranka. Gdy spadnie deszcz, załóżmy na wózek folię ochronną (zazwyczaj dołączana jest ona przy zakupie wózka).
Należy pamiętać, że podczas spaceru poruszamy się pchając dodatkowo wózek. Właśnie dlatego jest nam cieplej niż dziecku, które leży bez ruchu.
Jak sprawdzić czy dziecku jest ciepło czy zimno?
Najlepiej jest dotknąć karku malucha. Jeśli jest spocony to znaczy, że brzdącowi jest za gorąco. Z kolei gdy kark jest chłodny, to powinniśmy wracać do domu. Gdy nasza pociecha płacze, to również może oznaczać, że nie jest odpowiednio ubrana.
Z czasem nabierzemy wprawy i zaczniemy ubierać nasze dziecko intuicyjnie. I pamiętajmy, spacery hartują malucha, dlatego warto wychodzić z nim na świeże powietrze jak najczęściej.
