„Trawa sięga ponad metr wysokości i nie była koszona od 2010 r. Teren należy do gminy, przy czym nikt się nim nie zajmuje” - napisali mieszkańcy okolicznych bloków. Magistrat, któremu zgłosiliśmy problem obiecał zająć się sprawą. Jednak tak się nie stało. - My kosimy trawę dookoła naszych bloków, lecz za to płacimy ponieważ te działki są własnością wspólnoty. Pozostaje wyłącznie działka, która należy do miasta. Magistrat nam zaproponował rozwiązanie tej sytuacji i wykupienie działki, ale to jakiś absurd – mówi jedna z mieszkanek bloku przy ul. Jasińskiego.
Co w takim razie z działką i zaroślami? Czy zostaną one usunięte? Z pytaniem ponownie zwróciliśmy się do magistratu, gdzie usłyszeliśmy taką odpowiedz: - Radzę, by mieszkańcy złożyli w pisemnej formie prośbę o interwencję, jeśli sytuacja tak wygląda. Zostanie na pewno rozpatrzona – zapewnia Ryszarda Kitowska.
Gdzie można złożyć pisemną prośbę o działanie w ramach interwencji?
Wydział Zarządzania Nieruchomościami
dyrektor Małgorzata Pracka
ul. Kilińskiego 30
pok. 209, tel. (48) 362 09 80, e-mail: [email protected]













