
Dziekan podkreśla, że podstawą jest przekazanie studentom wiedzy i umiejętności praktycznych.
- Mamy doskonałe laboratoria - w tym jedno z najlepiej w Polsce przygotowanych laboratoriów obrabiarek sterowanych numerycznie - w których studenci mogą uczyć się tego na czym będą pracować w przyszłości – mówi Blajer. - Wydział Mechaniczny współpracuje z wieloma firmami, które same dostarczają do uczelni oprogramowania. Dzięki temu wiedzą, że nasi absolwenci będą idealnie przygotowani do pracy.




Atutem wydziału są również specjalności. – Mamy unikalne, rzadkie w Polsce specjalności, takie jak programowanie obrabiarek sterowanych numerycznie. Udaje się je prowadzić dzięki laboratoriom, które dzięki m.in grantom europejskim mamy świetnie wyposażone – mówi Zbigniew Siemiątkowski, prodziekan wydziału ds. rozwoju i współpracy. - Mamy świetną współpracę z firmami, większość z nich współpracowała z nami podczas tworzenia programów nauczania, planów praktyk czy stażów.
Wiele tematów prac dyplomowych na wydziale tworzonych jest również za pomocą firm, które następnie przyjmują danego inżyniera do pracy.
- Przyznam się szczerze, że mamy mały problem z tym, że większość osób już w trakcie ostatnich lat studiów ma stałą pracę. Ciężko ich później zdyscyplinować na zajęciach, ale cieszymy się, że nasi studenci są naprawdę poszukiwani i cenni na rynku prac,y – podkreśla dziekan wydziału. - Specjalnie również tworzymy plany zajęć, by im nie kolidować z możliwością podjęcia pracy.
Wydział współpracuje m.in. z ITM, Radmot, Techmatik i wieloma innymi firmami przemysłowymi nie tylko z rejonu Radomia, także i z Niemiec, Anglii, Japonii.
- Wielu z naszych absolwentów właśnie tam pracuje – dodaje Siemiątkowski. - O naszej randze świadczy również fakt, że niemiecka firma Heidenhain, która w Polsce zabezpiecza ok. jedną trzecią maszyn sterowanych numerycznie, tylko z nami podpisała umowę, dzięki któremu zostaliśmy autoryzowanym partnerem szkoleniowym tej firmy i tylko my szkolimy i wydajemy certyfikaty – podkreśla prodziekan.
- Obecnie kształcimy ok. 800 osób i zapewne wszyscy dostaną pracę po zakończeniu studiów. Dla inżynierów praca jest!– podsumowuje Wojciech Blajer.














