[gallery id=161]
Tegoroczna inscenizacja bohaterskich walk oddziału powstańczego pod dowództwem pułkownika Dionizego Czachowskiego z Moskalami przyciągnęła garstkę osób. Większość odstraszyła bowiem pogoda. Obejrzenia krwawych potyczek nie mogli przegapić najwięksi pasjonaci historii.
W odróżnieniu do ubiegłych lat, niektóre z epizodów bitwy były powtarzane na potrzeby filmu kręconego przez ekipę TVP Historia, który powstaje w ramach projektu edukacyjnego "Całość, Równość, Niepodległość. Oręż i folklor Powstania Styczniowego 1863-1864”.
- Film finansuje Ministerstwo Obrony Narodowej. Projekt jest realizowany przez Związek Harcerstwa Polskiego. Reportaż z dzisiejszych potyczek obejrzymy na TVP Historia za około dwa tygodnie. Natomiast premiera całego filmu pt. ""Niechaj Polska zna, jakich synów ma" odbędzie się 20 stycznia w Warszawie. Dwa dni później, czyli w rocznicę powstania styczniowego, zostanie on wyemitowany w telewizji - mówi Przemysław Bednarczyk, reżyser widowiska i filmu, nauczyciel historii z III Liceum Ogólnokształcącego imienia Dionizego Czachowskiego w Radomiu.
Powstanie styczniowe – polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 w byłym Wielkim Księstwie Litewskim, trwało do jesieni 1864. Zasięgiem objęło tylko zabór rosyjski: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane – Litwę, Białoruś i część Ukrainy. Było największym polskim powstaniem narodowym, spotkało się z poparciem międzynarodowej opinii publicznej. Miało charakter wojny partyzanckiej, w której stoczono ok. 1200 bitew i potyczek. Mimo początkowych sukcesów zakończyło się klęską powstańców, z których kilkadziesiąt tysięcy zostało zabitych w walkach, blisko 1 tys. straconych, ok. 38 tys. skazanych na katorgę lub zesłanych na Syberię, a ok. 10 tys. wyemigrowało. Wilno zostało spacyfikowane przez oddziały Murawjowa Wieszatiela.
PONIŻEJ GALERIA ZDJĘĆ
