Na ul. Traugutta aż prosi się o uruchomienie dodatkowego przystanku m.in. dla "siódemki" i "dziewiątki". Od wiaty naprzeciwko III LO im. Czachowskiego do kolejnego przystanku tych linii na ul. Poniatowskiego, trzeba pokonać pieszo ponad 800-metrową drogę. Dopóki miasto nie znajdzie pieniędzy na przebudowę skrzyżowania ul. Traugutta i Moniuszki, nic się nie zmieni.
Miejscy drogowcy planują stworzyć dodatkowe przystanki po przebudowie całego układu komunikacyjnego u zbiegu ul. Narutowicza i Traugutta. Posiadają już aktualną dokumentację techniczną, niezbędną do rozpoczęcia tej inwestycji.
- Obecnie szukamy możliwości jej współfinansowania ze źródeł zewnętrznych. W trakcie tej inwestycji planujemy wybudować dwa nowe przystanki zlokalizowane w rejonie skrzyżowania Traugutta i Moniuszki - informuje Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Przedstawiciele stowarzyszenia Kocham Radom już pięć lat temu proponowali uruchomienie dwóch przystanków na ul. Traugutta: przed siedzibą miejskich drogowców (obok komisariatu policji) i tuż za skrzyżowaniem ul. Mickiewicza, Waryńskiego i Traugutta (na pasie parkingowym). W tych miejscach jednak nie będą zatrzymywały się autobusy jadące w kierunku ul. Żeromskiego. Niedawno w tej samej sprawie pismo do MZDiK wysłało Bractwo Rowerowe.
- Nie przewidujemy uruchomienia przystanku autobusowego przed naszą siedzibą. Wymagałoby to zlikwidowania miejsc parkingowych przed wejściem do Prokuratury Rejonowej oraz przed wejściem do I komisariatu policji, a to nie byłoby właściwe z uwagi na specyfikę pracy i potrzeby tych instytucji - tłumaczy Dariusz Dębski.
Co o tym sądzicie? Czy na ul. Traugutta potrzebne są dodatkowe przystanki?
