Tylko przez pierwsze kilkanaście minut podopieczni trenera Romana Trzmiela byli w stanie podjąć walkę ze spadkowiczem z Superligi. Początkowo gospodarze byli nieskuteczni, a dodatkowo kilka rzutów obronił Krzysztof Polit. Przyjezdni również mieli problemy ze zdobywaniem bramek. W pierwszym kwadransie Nielba utrzymywała nieznaczne prowadzenie. Dopiero potem podopieczni trenera Pawła Nocha znaleźli odpowiedni rytm i na pięć minut przed przerwą prowadzili już 14:6. Akademicy w dalszym ciągu byli nieskuteczni co nie pomagało w pogoni za rywalem. W drugiej połowie gospodarze kontrolowali już boiskowe poczynania. W 39 minucie ładną indywidualną akcją popisał się Maciej Jeżyna, ale chwilę potem Norbert Witkowski obronił dwa jego rzuty. Trzy minuty wcześniej boisko musiał opuścić zawodnik Nielby, Bartosz Witkowski, który dostał czerwoną kartkę za trzy dwuminutowe kary. W ostatnich minutach radomianie popełniali sporo błędów własnych i nie byli w stanie nawiązać walki z lepiej dysponowanym zespołem z Wągrowca.
MKS Nielba Wągrowiec - AZS UT-H Radom 43:26 (18:10)
AZS: Polit, Bury - Świeca 7, Jeżyna 5, Kalita 4, Pomiankiewicz 4, Cupryś 3, Przykuta 3, Fugiel, Sułecki, Kacprzak, Guzik.
inf. własna / reczna.nielba.pl
