
- W nocy ze środy na czwartek będziemy też usuwali pryzmy śniegu, które nagromadziły się wzdłuż ulicy Kwiatkowskiego oraz na wiaduktach na Żeromskiego i Słowackiego. Wysokie pryzmy spowodowały tam przewężenia jezdni i utrudnienia w ruchu kołowym oraz pieszym - informuje Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin pługi dwukrotnie usuwały rozjeżdżony śnieg z nawierzchni ulic objętych zimowym utrzymaniem (najpierw późnym wieczorem we wtorek, a potem w środę nad ranem). Dwukrotnie posypano też solą drogową wszystkie ulice głównego układu komunikacyjnego, ich nawierzchnie zrobiły się już czarne.
Śnieg przestał prószyć intensywnie, więc od wczoraj drogowcy w coraz większym stopniu mogą skupić się na odśnieżaniu dróg lokalnych, nieobjętych regularnym zimowym utrzymaniem. - Takie działania interwencyjne prowadzone są przede wszystkim na tych drogach, przy których są zlokalizowane obiekty użyteczności publicznej, zwłaszcza szkoły, a także tam, gdzie są wzniesienia lub zakręty - mówi Dariusz Dębski.
Pracownicy działu utrzymania odbierają od mieszkańców pod telefonem dyżurnym bardzo wiele próśb o usunięcie śniegu z lokalnych ulic. Miejscy drogowcy zapewniają, że w miarę możliwości pługi postarają się dotrzeć wszędzie tam, gdzie jest potrzebna ich interwencja.
Sytuacja poprawia się również na drogach osiedlowych, za których odśnieżanie w większości są odpowiedzialne spółdzielnie mieszkaniowe lub administratorzy poszczególnych terenów. W środę nad ranem pracujący pług oraz ładowarkę spotkaliśmy m.in. wokół bloków na Młodzianowie i Prędocinku.














