Niewiele brakowało, a radomianie sprawiliby niespodziankę w starciu z faworyzowanym rywalem. Pierwsze dziesięć minut gry to wyrównana walka. W krótkim odstępie czasu goście odskoczyli jednak na pięć bramek (6:11) po trafieniu Marcina Szybińskiego. Taka przewaga przyjezdnych utrzymywała się do 28 minuty. Tuż przed przerwą radomianie nieco ją zniwelowali (12:15).
Podopieczni trenera Mariusza Greli po wznowieniu gry wzięli się za odrabianie strat. Po bramce Piotra Rojka było już tylko 17:18. Warszawianie na pięć minut przed końcem prowadzili trzema trafieniami, ale radomski Uniwersytet nie złożył broni. Do siatki rywali trafiali Michał Zdziech i dwukrotnie Piotr Rojek, dzięki czemu miejscowi doprowadzili do remisu (26:26). Ostatnia akcja należała jednak do gości i to oni zapisali na swoje konto minimalne zwycięstwo.
KS Uniwersytet Radom - AZS UW Warszawa 26:27(12:15)
Uniwersytet: Polit, Sulima, Bień - Rojek 11, Kacprzak 5, Cupryś 3, Zdziech 3, Mierzwiak 2, Sikorski 1, Gajzler 1, Dziura, Guzik
