Na przykład w piątek (19 grudnia) nad ranem pasażerowie radomskich autobusów mogli zobaczyć zdewastowane przystanki Okulickiego/Rondo i Limanowskiego /Wałowa (na zdjęciach). Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji zapewnia, że w ciągu kilku dni wybite szyby zostaną uzupełnione, a obydwa przypadki wandalizmu zgłoszono na policję.
- Wydatki, które ponosimy na naprawy wiat przystankowych, w ostatnich latach nieco zmalały. Przykładowo w roku 2012 na naprawy wydaliśmy prawie 44 tysiące złotych. Były to przede wszystkim koszty wymiany ponad dwustu potłuczonych szyb, ale także uszkodzonych gablot na rozkłady, dachów z poliwęglanu, poszycia wiat, słupków oraz blach z numerami linii i znakami D-15. Tegoroczne naprawy kosztowały nas dotąd nieco ponad 32 tysiące złotych. Chuligani w tym roku wybili w wiatach ponad 130 szyb, odnotowaliśmy także pojedyncze przypadki niszczenia słupków przystankowych oraz zadaszenia wiat. Niszczone są również szyby w nowych gablotach - wyjaśnia Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK.
Tradycyjnie wandale najbardziej aktywni są w weekendy i na obrzeżach miasta. Sporadycznie zdarza się niszczenie wiat w śródmieściu i jego okolicach. Według rzecznika radomskich drogowców tam, gdzie działają kamery, dewastacje są rzadkością, co jest najlepszym dowodem na skuteczność systemu miejskiego monitoringu.
- Każdy przypadek niszczenia wiat i słupków zgłaszamy policji, jednak nie zawsze udaje się zatrzymać podejrzanych. Apelujemy do mieszkańców o jak najszybsze informowanie policji o zauważonych przypadkach wandalizmu. Im szybsza reakcja świadków, tym większa szansa na złapanie i ukaranie sprawców - dodaje Dariusz Dębski.














