Historia rozpoczyna się w przebieralni. Para wybiera kostiumy na Comic-Con, największy konwent na świecie na którym można znaleźć nie tylko nowinki techniczne, ale także dowiedzieć się co w trawie piszczy jeżeli chodzi o gry komputerowe, animacje, czy komiksy. Jej przyszły mąż opuszcza więc przebieralnie nic nie mówiąc ukochanej i udaje się na parking, gdzie pseudo-dealer jubiler wręcza mu potajemnie pierścionek zaręczynowy – wart bagatela 100 tysięcy dolarów, a oświadczyny miały odbyć się w prywatnym samolocie w drodze do San Diego. Jak dalej potoczyła się ta historia – to wie TVN i sam Reggie.
„Tak by zrobił Superman lub inny superbohater. Powiedziałem Iwonie:zamknij oczy i pomyśl życzenie. Nie uklęknę, bo mam chorą nogę. Myślę, że to najwyższy czas. Pytam, czy za mnie wyjdziesz.”
Niestety zaskoczona kobieta, to czasami niezborna kobieta.
„Czy to jest plastik? Byłam bardzo zdziwiona i nadal jestem. Jak zobaczyłam pierścionek to pomyślałam: kupił mi jakiś plastik. Jestem w szoku. Ja zawsze wiem, co on robi, a tym razem nic nie wiedziałam. Reggie zawsze wymyśla takie dziwne situation, a nie like iść do restaurant i tam propozować.”
Historia kończy się sakramentalnym „yes”, a para niedługo will get ślub. Good luck, and szczęśliwego life ;)
