Kwiaty złożyli: prezydent Radosław Witkowski, wiceprezydent Karol Semik i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Radomia Wiesław Wędzonka. - Prof. Kołakowski powiedział kiedyś żartobliwie, że najmądrzejsi ludzie pochodzą z Radomia. A my uważamy, że postać pana profesora – obok postaci Witolda Gombrowicza – jest bardzo ważna dla miasta. Na nich chcemy budować naszą tożsamość – mówił prezydent Witkowski. – Zastanawiamy się nad tym, co możemy jeszcze zrobić, by postać Leszka Kołakowskiego radomianom przybliżyć, by umożliwić im lepsze poznanie tego honorowego obywatela naszego miasta.
Prezydent Witkowski, zdradził, że jest „wielkim zwolennikiem” powstania ławeczki profesora. Ławeczka, przypomnijmy, trzeci już raz walczy o przychylność radomian w budżecie obywatelskim. Miałaby stanąć na ul. Żeromskiego, na wysokości Sezamu; przed wojną po drugiej stronie ulicy była szkoła, do której chodził mały Leszek Kołakowski. Jednak prezydent nie chciał zdradzić, na jakie działania jego przychylność dla ławeczki mogłaby się przełożyć. Stwierdził tylko, że miasto nad tym pracuje.
