Kolejny bezcenny triumf Broni w drodze po awans

Broń Radom do meczu podeszła z jednym celem - zwycięstwo. Podopieczni Dariusza Różańskiego, aby dalej liczyć się w grze o awans do III ligi, muszą każde kolejne spotkanie wygrywać i liczyć, że liderująca Vicotria Sulejówek, będzie gubić punkty.

Spotkanie pomiędzy drużyną KS Raszyn, a Bronią Radom rozgrywane było na sztucznym boisku w Warszawie. Dodatkowo, bardzo słoneczna i gorąca pogoda, była dodatkowym przeciwnikiem dla obydwu zespołów na sztucznej nawierzchni. W pierwszej części spotkania, kibice nie zobaczyli bramek, ale to Broń miała więcej sytuacji. Niestety brakowało precyzji oraz pomysłu na skuteczne wykończenie akcji ofensywnych.

Po zmianie stron na boisku po stronie Broni Radom pojawił się Arkadiusz Oziewicz, którego wejście na murawę, mocno wpłynęło na dalszy przebieg meczu. To  właśnie popularny "Ozi" w 52 minucie spotkania umieścił futbolówkę w bramce gospodarzy. Napędzona Broń poszła za ciosem. Dziesięć minut później Artur Cubulski po faulu na Michale Bojku, ujrzał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. 

W 71 minucie po rozegraniu rzutu rożnego, Piotr Nowosielski skutecznie przedłużył dośrodkowanie, a Maciej Kencel "dołożył"jedynie głowę i Broniarze mogli cieszyć się z dwubramkowego prowadzenia. W ostatnich 10 minutach sytuacji bramkowych dla Broni było bardzo dużo. W 82 minucie Maciej Kencel znów wpisał się na listę strzelców, a kilka akcji później, drugie trafienie zaliczył także Arkadiusz Oziewicz.

Po zwycięstwie nad KS Raszyn, Broń Radom dopisała kolejny, bezcenny komplet punktów. Niestety podopieczni Dariusza Różańskiego wciąż tracą do Victorii Sulejówek dwa "oczka" i muszą na razie zadowolić się pozycją wicelidera. 


Najświeższe wiadomości sportowe z Radomia i regionu znajdziesz na profilu Sport.Cozadzien.pl na Facebooku - TUTAJ