Zapis relacji live - TUTAJ
Pierwsze punkty zdobył rzutem z dystansu Danny Gibson. Twarde Pierniki brylowały w tym elemencie, a zawodnicy tylko w pierwszej kwarcie trafili aż 4 z 8 takich rzutów, co przełożyło się na prowadzenie 9:14.
Gospodarze świetnie spisywali się w defensywie i choć w ataku szło naprawdę kiepsko, nadal konsekwentnie i twardo bronili. Gorszy moment trwał aż 6 i pół minuty na przełomie obu kwart, podczas których radomianie nie zapisali na swoim koncie żadnej zdobyczy punktowej. Prowadzenie toruńskich graczy pod koniec tej części gry wzrosło nawet do 13 "oczek", a połowa zakończyła się wynikiem 24:33.
Rosa - Polski Cukier w obiektywie Joanny Gołąbek
ROSA grała na bardzo niskiej skuteczności w ataku (około 20%). Warto zwrócić szczególną uwagę na skuteczność w rzutach za trzy punkty - 23% Rosy, 46% Twardych Pierników. Po czterech minutach trzeciej odsłony głównie za sprawą 7 punktów z rzędu niezastąpionego Toreya Thomasa (akcja 3+1 i 3 pkt) Rosa wyrównała - 33:33. Gdy wydawało się, że radomianie złapali wiatr w żagle, Polski Cukier ponownie "odpalił" i wrócił na spokojne prowadzenie 37:45.
Jak zwykle w starciach tych drużyn decydująca okazała się ostatnia kwarta. Tę doskonale rozpoczęli nasi koszykarze - Jeszke z dystansu, Zajcew spod kosza, dwa przechwyty i dwa lay-up'y Szymkiewicza i ROSA po raz pierwszy była górą (46:45). Przez kolejne kilka minut wynik oscylował wokół remisu i żadna z ekip nie wychodziła na wyraźne prowadzenie. Uaktywnili się jeszcze bardziej kibice radomskiego teamu w decydującym momencie, a koszykarze niesieni niesamowitym dopingiem, nie mogli grać inaczej. Gdy gracze Wojciecha Kamińskiego podwoili Gibsona pod koszem i zabrali mu piłkę, a z narożnika trafił CJ Harris (59:51), na tablicy pozostały niespełna dwie minuty do końca. ROSA w decydującym fragmencie trafiała z dystansu: dwukrotnie Jeszke, CJ Harris, Michał Sokołowski na 62:55 i w tym spotkaniu nic już nie mogło się stać.
Podobnie jak w Dąbrowie Górniczej przed dwoma miesiącami - Polski Cukier prowadził z ROSĄ niemal przez całe spotkanie. Radomianie jednak pokazali konsekwentną grę w obronie, która później zaprowadziła ich pod kosz rywali. A czyste pozycje w decydujących momentach ostatniej kwarty dały łatwe punkty, szczególnie z dystansu, i finalnie decydowały o zwycięstwie radomian.
Tym samym miło nam poinformować: ROSA Radom jest drugą drużyną Tauron Basket Ligi po sezonie zasadniczym! W piątek (29 kwietnia) pierwsze spotkanie fazy play-off - w ćwierćfinale radomskie Smoki zmierzą się z Polfarmexem Kutno.
ROSA Radom - Polski Cukier Toruń 64:55 (9:14, 15:19, 13:12, 27:10)
ROSA: Harris 12, Thomas 11, Jeszke 10, Sokołowski 10, Zajcew 7, Szymkiewicz 6, Bonarek 4, Witka 4, Adams, Schenk
Polski Cukier: Denison 13, Kornijenko 9, Michalak 8, Gibson 7, Wiśniewski 6, Cummings 6, Sulima 4, Śnieg 2, Milošević, Bochno
