Trener
Chciałem podziękować moim zawodnikom. To nie był łatwy mecz ROSA nie dała nam łatwo zdobycwać punków. Mieliśmy kilka ciężkich chwil, ale byliśmy zespołe i dlatego dziś wygraliśmu. Lichodzijewski dobrze grał w obronie.
Majewski:
Gratuluję ROSIE dobrej postawy. Mieliśmy ostatnio jakiś dołek i zależąło nam, żeby w ROSIE zdobyć 2 pkt, tym bardziej , że jest to przed świętami. Mamy teraz rywali z dołu tabeli i musimy robić wszystko, żeby te spotkania wygrywać, Myślę, że teraz nasza gra będzie wyglądała z meczu na mecz coraz lepiej. Bo zwycięstwa budują dobrą postawę zespołu. Wszystkim chciałbym złożyć życzenia wesołych świąt.
Mariusz Karol:
Niemiła niespodzianka dla nas. Tak naprawdę można dziś wyróżnić w tym meczu Kubę Zalewskiego i trudno co kolwiek powiedzieć na temat pozostałych zawodników. Nie wiem czy nei wiedzą, że nie ma świąt i że ten mecz moglibyśmy zakończyć wygraną. Ta drużyna była w naszym zasięgu. Niestety Kuba i Artur rzucili 40 pkt i to było za mało. Pozostała część drużyny zagrała bardzo słabo. Aż dziw bierze bo wyglądali dziś na boisku jakby grali ze sobą 1 raz. WIdać wyraźnie że presja odniesienia wygranej we własnej hali niektórych przerasta, wolą grać na wyjazdach. Przykładem jest chociazby mecz z Turowem, Wielu zawodnikiem nie jest w stanie dźwigać ciężaru gry tutaj w Radomiu. Pracujemy z drużyną na różne sposoby. Kiedy jeden lub dwoch zawodników nie wytrzymuje presji to można jeszcze grać. Ale dzisiaj bardzo wielu zawodników nie wytrzymało jeżeli dołóżmy do tego słabą formę Bogavaca i formę JJ, której nie ma, kiedy trenuje tydzięń potem nie trenuje potem tydzień się rozciąga i potem są efekty. Jeżeli nie ma siły to jest jego atut siła i szybkość, Dziś tego nie było. Teraz jest przerwa mecz mamy już rozegrany - ten z 30 grudnia. Mmamy czas na podładowanie akumulatorów. Tylko ciężka praca może przynieść jakikolwiek efekt,. Jest mi przykro że nie wygraliśmy tego meczu. MEcz był wyrównany mimo naszej słabej gry. U przeciwnika zagrało dzisiaj 10 ludzi a u nas dzisiaj zagrało 2 osoby
Zalewski" Mimo nerwowego początku , do przerwy mecz był jeszcze wyrównany. Po przerwy nasza gra nie uległa poprawie, przeciwnik odskoczył. My graliśmy nie skutecznie, a przeciwnik dowiózł przewagę do końca. Chciałbym podziękować kibicom, którzy przychodzą na nasze mecze. Mam nadzieję żę po nowym roku to się poprawi. Życzę wszystkich zdrowych i wesołych świąt.
Bogava - 7 zbierający ligi, 12-13 strzelec ligi. Znałęm go wczesniej grał w Koszlainie i we Wrocławiu. W Koszlainie grał dwa razy lepiej w tym roku zawodzi praktycznie na całej linii. Ten gracz miał być 1 z fundamentów drużyny. JJ - przyjechał zdrowy jego specyfika i pech - urazy obita noga - stad przerwy. Walczy z zawidnikami silniejszymi, ciezszymi a taki pech ze wtedy kiedy go potrzeba to go nie ma. Znowu pech z Adamsem, kiedy skreca noge z Treflem i nie ma go 2 tyg.
Kosiński pojawił się na hali - na trybunach - nie podszeł do mnie - trudno mi skomentowac tą sytuację. Prawdą jest ze czynimy starania ze chcemy pozyskac gracza wartosciowego - takiego ktora role mial spelniac bogavac. W tej chwili nie możemy na niego w ogóle liczyć.
Jeden zawodnik do nas dojdzie, ale będziemy musieli pożegnać się z jednym zawodnikiem. Lada moment dostaniecie Państwo informacje od Zarządu klubu. Sprawa jest gdzieś tam w toku, ale lada dzień te informacje pójdą do prasy.
