Radni postanowili, że Publiczna Szkoła Podstawowa nr 8 im. Tadeusza Kościuszki od września przestanie istnieć. Obecnie sprzęt z „ósemki” przenoszony jest do PSP nr 13, gdzie przejdzie około 160 uczniów z likwidowanej szkoły. - Większość mebli została już przeniesiona. Będziemy kontynuować przeprowadzkę po zakończeniu półkolonii - wyjaśnia Tadeusz Ozimek, dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 13.
Sprzęt komputerowy, pomoce dydaktyczne, meble to rzeczy, które od września będą służyć uczniom PSP 13. Pozostaje pytanie, co stanie się z przedmiotami, które mają wartość historyczną, sentymentalną, pamiątkową.
- Chciałem, aby sztandar i inne przedmioty z tzw. Izby Pamięci PSP 8 zostały przeniesione w godne miejsce do naszej szkoły. Tak, aby dzieci, które przyjdą do nas z tamtej szkoły od września czuły się tutaj troszeczkę lepiej. Zadecydowano jednak inaczej – mówi Ozimek.
Jak już wcześniej informowaliśmy sztandar szkoły przekazano do Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu (czytaj więcej - TUTAJ), co zaproponował radny Piotr Szprendałowicz. Wraz ze sztandarem do muzeum miała trafić także kronika szkoły.
Jak udało nam się ustalić sztandar został zabrany z muzeum przez dyrektorkę szkoły w ubiegłym tygodniu. - Nie chcemy angażować się w żadne konflikty. Oddaliśmy sztandar, ponieważ pani dyrektor twierdziła, że stanowi on własność szkoły, którą ona reprezentuje - mówi Adam Zieleziński, dyrektor Muzeum Jacka Malczewskiego. - Dopóki nie zostanie ustalone wspólne stanowisko rady rodziców i władz szkoły my nie angażujemy się w te sprawy, ale jeżeli będzie już wszystko wiadomo bardzo chętnie przejmiemy rzeczy z naszego punktu widzenia wartościowe. Nie pozwolimy tego zmarnować - dodaje Zieleziński.
- Wszystko, co jest majątkiem szkoły, stanowi własność gminy. W przypadku przedmiotów, które mogą mieć jakąś wartość historyczną,
instytucja, która pragnie pozyskać tego typu przedmioty, musiałaby
wystąpić z odpowiednim wnioskiem do prezydenta – wyjaśnia Paweł Hernik z Wydziału Edukacji, Sportu i Turystyki. 
Dorota Duchnik, dyrektorka "ósemki" odmówiła jakichkolwiek wyjaśnień w tej sprawie. Powiedziała, że dopóki te sprawy nie zostaną załatwione, nie udzieli żadnego komentarza.
O przeniesieniu sztandaru z powrotem do szkoły radny Piotr Szprendałowicz, dowiedział się od nas. - Jestem troszeczkę zaskoczony tym co się stało, byłem przekonany, że rada rodziców, ma prawo do dysponowania tymi rzeczami. Nadal jednak uważam, że muzeum to odpowiednie miejsce na pamiątki po szkole. Tutaj mogłaby w przyszłości powstać trwała izba pamięci radomskiej oświaty, zbudowana na bazie pamiątek po PSP 8, jako najstarszej szkole – mówi Piotr Szprendałowicz.
- Od początku chciałem, aby pamiątki po likwidowanej „ósemce”znalazły się w „trzynastce”, gdzie znajdzie się dla nich odpowiednie miejsce. Sztandar chyba troszeczkę nielegalnie znalazł się chwilowo w muzeum, a że stanowi własność szkoły, dlatego do niej wrócił – wyjaśnia wiceprezydent Ryszard Fałek. - Lepiej, żeby pamiątki po likwidowanej „ósemce" trafiły do szkoły, gdzie będzie można wyeksponować je w gablotach, odpowiednio opisać i pokazywać uczniom, a nie zamknąć w muzealnych magazynach, gdzie będą pokazywane tylko przy okazji wystaw. Mam nadzieje, że w „trzynastce” uda się znaleźć takie miejsce, może nawet salę, przecież nikt nie chce udawać, że „ósemka” nigdy nie istniała – dodaje Fałek.
