koalicja

Wieczór wyborczy Koalicji (zdjęcia)

Była premier Ewa Kopacz chce by Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz PSL wystawiły jednego kandydata na prezydenta Radomia. Przedstawiciele Nowoczesnej i PSL nie wykluczają takiej opcji.

W Radomiu mamy koalicję Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości? Takie pytanie do prezydenta Radosława Witkowskiego oraz posła Marka Suskiego wystosowała w poniedziałek (12 stycznia) podczas konferencji prasowej posłanka Marzena Wróbel. Zdaniem parlamentarzystki o tym, że taka nieformalna współpraca funkcjonuje, mogą świadczyć ostatnie decyzje kadrowe gospodarza Radomia.  

Radosław Witkowski został zaprzysiężony na prezydenta Radomia, jednak wciąż nie znamy nazwisk jego zastępców. Jak przekonuje nowy gospodarz miasta, lista współpracowników jest już gotowa, ale na jej ujawnienie będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Mało wiemy także o ewentualnej koalicji w radzie miejskiej. Jak przekonują politycy Platformy Obywatelskiej, "koalicja ma być programowa". Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość nadal czeka na zaproszenie do współrządzenia miastem.

Prawo i Sprawiedliwość będzie miało 14 mandatów w nowej radzie miejskiej. Brakuje jednego, by rządzić,  nie oglądając się na opozycję. Czy uda się przekonać do stałej koalicji choć jednego radnego z innej opcji? A o jakiej konfiguracji w radzie myśli Platforma Obywatelska? Członkowie partii unikają odpowiedzi na takie pytania.

Radomski Samorząd Obywatelski zawiązał koalicję z Kongresem Nowej Prawicy. Na listach KNP do Rady Miejskiej Radomia znalazło się 11 kandydatów RSO. Pretendent do prezydentury jest wspólny – to Robert Dębicki.

W ubiegły piątek Rada Powiatu odwołała Waldemara Trelkę z funkcji wicestarosty. Tym samym koalicja pomiędzy Polskim Stronnictwem Ludowym a Prawem i Sprawiedliwością została zerwana. Czy podobna sytuacja może pojawić się również w Radzie Miejskiej?

Radni rządzącej koalicji (PiS i PSL) złożyli wniosek o przeprowadzenie konsultacji społecznych w sprawie wprowadzenia w naszym mieście karty "Rodzina plus", czyli systemu wsparcia rodzin wielodzietnych. Małżeństwa wychowujące przynajmniej trójkę dzieci, będą mogły liczyć na niższe ceny biletów do miejskich pływalni czy teatru. Inicjatorzy chcą również włączyć do programu prywatne firmy.

Miasta wolne od tytoniu (Tobacco Free Cities) - tak w tłumaczeniu na język polski brzmi hasło kampanii, mającej na celu ochronę zdrowia mieszkańców naszego kraju przed szkodliwym działaniem dymu tytoniowego.