Szkoleniowiec Broni Radom nie krył, że cieszy go komplet punktów zdobyty przeciwko wiceliderowi tabeli. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z trzech punktów, z dzisiejszego wyniku, bo graliśmy z bardzo dobrą drużyną, poukładaną, dobrą technicznie, grającą bardzo dobrze w trójkątach, kreatywną, o dość wysokim poziomie kultury gry. To jest naszym największym sukcesem, że wygraliśmy to spotkanie - powiedział Dariusz Różański.
http://www.cozadzien.pl/sport/bron-radom-pokonala-wicelidera-trzeciej-ligi/54831
Przed meczem trener radomskiej drużyny miał spory ból głowy. W ostatniej chwili z gry wypadło dwóch młodzieżowców. - W jednym z ostatnich elementów rozruchu przed meczem Konrad Paterek doznał złamania nosa. W głowie było co innego, ustawienie było takie, że swój debiut miał mieć Damian Machajek, niestety dzisiaj rano dostałem telefon od jego taty, że złapał wirusa salmonelli i leży w szpitalu, więc na szybko dokonałem korekty w składzie i fajnie wyszło. To nie zmienia faktu, że poprzednie ustawienie też byłoby owocne - zdradził trener Broni.
Dwie bramki zdobyte w pierwszych minutach gry miały duży wpływ na zwycięstwo "Broniarzy". - Mieliśmy dużo szczęścia w pierwszej części spotkania. Uważam, że dwa szybko zdobyte gole ustawiły w pewnym sensie to spotkanie. W drugiej połowie wkradło się sporo chaosu w nasze poczynania, mieliśmy duże problemy, trudności z przejściem z transferu pozytywnego na negatywny, czyli fazy przejściowe kulały. Na pewno naszym atutem były stałe fragmenty gry, kiedy wysocy zawodnicy atakowali. Mało strzałów, dużo nerwowości. To może być spowodowane tym, że wiosną boiska są jakie są, nie ma pewności, zawodnicy nie mogą utrzymać się przy piłce, bardziej zaawansowanym technicznie zawodnikom jest łatwiej - uważa Różański.
http://www.cozadzien.pl/zdjecia/bron-radom-lechia-tomaszow-mazowiecki-zdjecia/54836
W ekipie Broni szansę dostali także zawodnicy rezerwowi. - Zmiany nie były w żadnym wypadku wymuszone, chciałem po prostu obejrzeć zawodników, którzy w meczu z rezerwami Legii Warszawa grali mniej, albo nie grali w ogóle - skomentował trener trzecioligowca.
Na zakończenie Dariusz Różański podziękował kibicom i rywalom. - Dziękuję kibicom za doping, rywalom życzę powodzenia, bo to bardzo mocny zespół i na pewno będą walczyć o swoje cele.