Reprezentacja Polski nie wykorzystała szansy na to, by w środowy wieczór zapewnić sobie wyjazd na przyszłoroczny EuroBasket.
Koszykarze prowadzeni przez Mike'a Taylora oraz doskonale znanego w Radomiu, szkoleniowca ROSY Wojciecha Kamińskiego, sensacyjnie przegrali z reprezentacją Białorusii 76:57. Biało-czerwoni do środowego meczu przystępowali jako zdecydowany faworyt.
Polacy po pierwszej połowie meczu przegrywali nieznacznie z Białorusinami 28:34. W toruńskiej hali kibice niestety zobaczyli bardzo nieskutecznych zawodników. Polacy trafili w całym meczu jedynie trzy celne rzuty z dystansu na szesnaście prób, a dodatkowo mieli dużo problemów z wykończeniem klarownych sytuacji pod koszem.
Polacy zamiast wygrać z Białorusią i świętować awans do EuroBasketu, muszą skupić się nad najbliższym meczem, który zadecyduje czy kadra Mike'a Taylora i Wojciecha Stępnia wywalczy bilety na przyszłoroczne mistrzostwa Europy. Kolejnym przeciwnikiem Polski będzie kadra Estonii, a spotkanie rozegrane zostanie na terenie przeciwnika w sobotę (17 września) o godzinie 18:00. Spotkanie będzie można obejrzeć na kanale PolsatSport News.
W meczu z reprezentacją Białorusi kibice nie zobaczyli koszykarza ROSY Radom, Michała Sokołowskiego.
Polska - Białoruś 57:76 (10:13, 18:21, 15:21, 14:21)
Polska: Mateusz Ponitka 16, Maciej Lampe 10, Przemysław Zamojski 6, AJ Slaughter 6, Adam Hrycaniuk 6, Adam Waczyński 5, Tomasz Gielo 4, Aleksander Czyż 4, Łukasz Koszarek 0