[gallery id=415]
Najgorzej wyglądają miejsca, w które od lat podrzucane są śmieci. Butelki, reklamówki foliowe, pampersy, a nawet opony samochodowe i płyty eternitu poniewierają się m.in. na działce przy ul. Wiejskiej, sąsiadującej przez płot z terenem, na którym niedawno rozebrano stary kościół (w pobliżu ul. Młodzianowskiej). Mnóstwo różnego rodzaju odpadów znajduje się również na łąkach tuż za garażami przy ul. Orzechowej (w pobliżu górki saneczkowej oraz zbiornika retencyjnego na Ustroniu).
W trakcie naszej wędrówki po mieście odkryliśmy takie miejsca także w centrum miasta. Śmieci walają się m.in. na trawnikach wzdłuż ul. Batorego (na odcinku od Żeromskiego do Kolberga). Oprócz tego na chodnikach i poboczach jezdni w całym mieście zalega sporo piachu, którym posypywano ulice w trakcie ślizgawic. Póki co tylko nieliczni dozorcy chwycili za miotły i ruszyli do pracy.
- Jest straszny bałagan i co najgorsze nie widać żadnej reakcji ze strony służb miejskich. Gdzie są strażnicy miejscy, którzy wlepiają mandaty, za to, że przed posesją spadnie i zgnije kilka jabłek, a w ogóle nie reagują w przypadku dzikich wysypisk śmieci na gruntach gminnych? - pytała oburzona pani Jadwiga (nazwisko do wiadomości redakcji), która zadzwoniła przed kilkoma dniami do naszej redakcji.
Strażnicy stanowczo odpierają takie zarzuty, zapewniając, że na bieżąco kontrolują stan czystości zarówno na terenach prywatnych, jak i działkach należących do gminy.
- Wysłaliśmy pisma do wszystkich spółdzielni oraz wspólnot mieszkaniowych z przypomnieniem o obowiązku utrzymania czystości terenów, za które odpowiadają. Nasze patrole codziennie zgłaszają miejsca, gdzie należy posprzątać po zimie. W takich przypadkach wszczynamy postępowanie, czyli ustalamy właściciela wskazanego terenu i kontaktujemy się z nim. Jeśli działka należy do gminy, to występujemy do Wydziału Zarządzania Nieruchomościami Urzędu Miejskiego, który następnie zleca porządki m.in. Zakładowi Usług Komunalnych - informuje Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Wiosenne porządki na ulicach zapowiadają miejscy drogowcy. - Sprzątanie jezdni i chodników rozpoczniemy prawdopodobnie w ostatnim tygodniu marca lub na początku kwietnia, wszystko zależy od pogody. Jezdnie i chodniki będziemy sprzątali mechanicznie, przy użyciu zamiatarek - mówi Dariusz Dębski, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
WAŻNE
Właściciele prywatnych terenów są zobowiązani do utrzymania ich w czystości. Jeśli na działce poniewierają się śmieci, wówczas strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat do 500 zł. Takie miejsca na terenie Radomia można zgłaszać telefonicznie dyżurnemu Straży Miejskiej, wystarczy zadzwonić pod bezpłatny numer alarmowy 986 lub (48) 362-04-64.