Otwarcie wystawy "Malczewscy. Spotkanie artystów" rozpoczęło obchody 100-lecia istnienia Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu. - Przygotowaliśmy wiele atrakcji. Będzie 13 wystaw, w najbliższy piątek otworzymy kolejną, "Kajko i Kokosz". Oprócz tego koncert zespołu Mazowsze we wrześniu na rynku. Później będzie gala obchodów stulecia w teatrze z udziałem teatru muzycznego imienia Kiepury w Warszawie - mówił Leszek Ruszczyk, dyrektor Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu.
https://dami24.pl/poranna-rozmowa/poranna-rozmowa-leszek-ruszczyk/25817
- Czyli jednak da się organizować imprezy masowe na rynku? - zapytał Kościelniak. - Oczywiście, chcemy ożywić rynek takimi wydarzeniami. Mamy też plany na przyszłość. Mamy spory teren i dwie kamienice do zagospodarowania. Mam nadzieję, że będzie tam sala koncertowa, która będzie co sobotę i niedzielę zapraszać mieszkańców Radomia - dodaje dyrektor muzeum.
Pomysły na rozwój
W dwóch kamienicach pozyskanych ostatnio przez muzeum (ul. Rynek i Rwańska) mają zostać umieszczone pomieszczenia gospodarcze, zaplecze dla muzeum. - Poza tym będą tam sale wystawe, koncertowe, restauracja, pokoje gościnne, a przede wszystkim magazyny. Dzięki nowym pomieszczeniom będzie można przygotować specjalne pomieszczenia z wystawami dzieł znanych radomian - dodał Ruszczyk.
Cały czas zwiększa się też baza eksponatów. - Dzięki zaangażowaniu i potencjałowi pracowników możemy planować nowe, innowacyjne wystawy i tym samym kupować dzieła - oznajmił dyrektor muzeum.
Inwestycje
W tym roku ważną inwestycją będzie remont popijarskiego kompleksu. - Infrastruktura podziemna jest już gotowa, teraz wykonalibyśmy poszycie dachu, a później wybudujemy zapleczę i przeprowadzimy remont - poinformował Ruszczyk.
- Czy będą pieniądze z samorządu województwa na te przedsięwzięcia? - dopytał Kościelniak. - Mamy już rozpoczęte procedury, więc myślę, że tak. Idzie też nowa transza środków unijnych, z których będziemy czerpać - dodał gość wtorkowego programu.
Sukces programu
Muzeum im. Jacka Malczewskiego realizuje program "Kultura za złotówkę". Jak wpłynął on na zainteresowanie dzieci i młodzieży? - Odwiedziło nas dużo osób, w efekcie musiałem zatrudnić dodatkowych edukatorów. Uważam, że jest to bardzo dobry i słuszny program, bo możemy uczyć dzieci nie tylko wrażliwości do sztuki, ale też i oswajania ich z nią - stwierdził Ruszczyk.
czd