Nowa koncepcja Placu Jagiellońskiego – autor: Norbert z Radomia
[gallery id=480 ]
Wiersz o sytuacji w kraju - autor: JędrzejWciąż brakuje ważnych ustaw - ale to nie wina Tuska!
Janusz szczuje, Stefan bluzga - ale to nie wina Tuska!
Radek wyćwierkuje głupstwa - ale to nie wina Tuska!
Śmieje się Europa z Buzka - ale to nie wina Tuska!
W każdym biurze masz chytruska - ale to nie wina Tuska!
Rozbezczelnia się wierchuszka - ale to nie wina Tuska!
Tropią dorsza, zamiast oszusta - ale to nie wina Tuska!
Zdrożał kurczak, jabłko, gruszka - ale to nie wina Tuska!
Podrożała świńska tuszka - ale to nie wina Tuska!
Wiejskim dzieciom burczy w brzuszkach - ale to nie wina Tuska!
Nic z laptopów dla prymuska - ale to nie wina Tuska!
Ścisk w wagonach niczym w puszkach - ale to nie wina Tuska!
Czarek, kwiaty masz i luz, ka… - ale to nie wina Tuska!
W Świnoujściu rura pruska - ale to nie wina Tuska!
Przetrwa stocznia, lecz francuska - ale to nie wina Tuska!
W kasie państwa długi, pustka - ale to nie wina Tuska!
Nikt nie reformuje KRUS-ka - ale to nie wina Tuska!
Wał pęknięty, powódź chlusta - ale to nie wina Tuska!
Była spółka – jest wydmuszka - ale to nie wina Tuska!
ABW szyderców łuska - ale to nie wina Tuska!
Zimna toń szyfranta muska - ale to nie wina Tuska!
Znowu zwisa trup z powrósła - ale to nie wina Tuska!
Ułamała skrzydło brzózka - ale to nie wina Tuska!
Szydzi z nas komisja ruska - ale to nie wina Tuska!
Cenzurują media news-ka - ale to nie wina Tuska!
W telewizji bujda pluska - ale to nie wina Tuska!
Łapie się za głowę wróżka - ale to nie wina Tuska!
To nie państwo, lecz psychuszka - ale to nie wina Tuska!
Czy to mania jest przeklęta? Nie, to stan inteligenta:
choćby cały kraj się us…ał - wszystkich wina, lecz nie Tuska!
Jak usprawnić ruch w centrum miasta?
"Proszę redakcję o poruszenie w mediach pomysłu, który mógłby nieco usprawnić ruch w centrum miasta. Jest to pomysł na wybudowania nowej uliczki, odciążającej gigantycznie zakorkowaną w godzinach szczytu ulicę Malczewskiego. Pierwsza koncepcja to budowa nowej drogi - dosyć kłopotliwa i droga, bo trzeba wykupić kilka działek, wyburzyć dwie lub trzy kamienice, ale wg. załączonego szkicu wiodłaby czerwonym śladem, przez miejsce po wyburzonej kamienicy Żeromskiego 9, dalej za Trafiką i Rosą przy Stańczyka, wchodziłaby w ślad ul. Witolda, gdzie na małym rondku krzyżowałaby się z ul.Plac Jagielloński. Z opcją przebicia przez park do istniejącego nowego skrzyżowania Kelles-Krauza/Struga.
Druga koncepcja wymagałby od władz miasta jednak posypania głowy popiołem i przyznania się, że robienie deptaka na siłę jest niezbyt trafionym pomysłem. Uspokajanie ruchu w miastach takich jak Radom to faktycznie duszenie pewnych dzielnic. Przed laty zamknięcie Rynku spowodowało, że rejon ten po prostu wymarł, zlikwidowanie naturalnego ciągu pieszego ulic Szpitalna/Okulickiego przez likwidację przejścia dla pieszych pogłębiło degradację tego rejonu. Podobnie dzieje się z dolnym odcinkiem ulicy Żeromskiego. Część ulicy Żeromskiego od Niedziałkowskiego do 25-go czerwca "żyje", bo jest tam ruch kołowy. Dolna umiera, bo została uduszona. A przecież nie ma tam kamienic zabytkowych a jedynie przestarzałe budynki.
Druga koncepcja, gdzie po odżałowaniu kilkuset m2 "starobruku" z początku XXIw. otwieramy ruch na odcinku między Traugutta a Witolda, a następnie Witolda do Placu Jagiellońskiego zdecydowanie poprawiłaby atrakcyjność tego rejonu ul. Żeromskiego.
Jako deptak pozostałby nam odcinek pomiędzy Placem Konstytucji a Corazziego, z oboma tymi placami włącznie.
Idea jest, pewnie będzie miała tyle samo zwolenników, co przeciwników.
Wiersz o jednej z ulic Radomia- autor: Jan Kulik, 81-letni emeryt
"Jestem mieszkańcem Radomia ulicy Hermanowicz. Mój sąsiad, emeryt napisał wiersz o naszej ulicy. Jeśli byłaby taka możliwość to bardzo byśmy chcieli, aby ten wiersz ukazał się na łamach Państwa portalu. Władze miasta już od wielu lat obiecują nam godną drogę, a nie polną-leśną jak jest to w tej chwili, dlatego to było powodem napisania takiego wiersza" – pisze nasz czytelnik.
„Zapomniana ulica”
Ulica Haliny Hermanowicz trochę zapomniana.
Ponieważ w większości za lasem schowana.
Na ponad stu metrach asfalt położyli.
I całej ulicy sprawę załatwili.
Nawet piękne zdjęcie o niej w prasie było.
I na tym się wszystko do dzisiaj skończyło.
Tysiąc pięćset metrów ma cała ulica.
Kozienickiej Puszczy jest przy niej granica.
A mieszkańcy którzy od lat tu mieszkają.
Wciąż wiele kłopotów z przejazdem nią mają.
Bo kiedy się w błocie samochód zatrzyma.
Wyciągać go trzeba innej rady nie ma.
Gdyby ta ulica utwardzona była.
Przygoda by taka ich nie zaskoczyła.
W imieniu mieszkańców MZDiK dziękuję.
Prosząc, niech ulicą tą się opiekuje.
Na pewno posiada różne materiały.
By na jej długości doły zasypały.
Chcą ażeby kłamstwo Władza naprawiła.
I w stronę wyborców głowę pochyliła.
Bo mieszkańcy wszystko dobrze pamiętają.
Na kogo w przyszłości zagłosować mają.