Na 78 mieszkańców, 20 ma stwierdzoną chorobę COVID-19. Pozostali mieszkańcy Domu Pomocy, czyli 58 osób zostało poddanych testom na obecność koronawirusa.
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
- Jest w tej chwili 23 mieszkańców leżących, gorączkujących, o różnych stopniu gorączki. Pięć osób ma wysoką temperaturę, pozostałe osoby średnią i niską. Osoby te przebywają w swoich pokojach, dostają leki przeciwgorączkowe, napoje. Są pod stałą opieką pielęgniarek - mówi Krzysztof Błędowski, dyrektor DPS.
Od 10 listopada na terenie Domu przebywa 16 pracowników, którzy w miejscu pracy odbywają kwarantannę, aby móc opiekować się pensjonariuszami.
- Sześć opiekunek, trzy pokojowe i sześciu kucharzy. Taka liczba pracowników na obiekcie zapewnia nam możliwość opieki nad mieszkańcami, czyli nakarmić ich, zrobić toaletę, podać leki, położyć spać - mówi Krzysztof Błędowski. - Niektórzy pracownicy mają już drobne objawy COVID-19, np. podwyższoną temperaturę - na szczęście nieznacznie, utrata smaku lub węchu, ale jak na razie pracujemy - dodaje.
14 listopada zmarł 74-letni mieszkaniec domu, który również chorował na COVID-19. Miał choroby współistniejące.
14 listopada zmarł 74-letni mieszkaniec domu, który również chorował na COVID-19. Miał choroby współistniejące.
Katarzyna Kurek fot. archiwum cozadzien.pl