Radio Rekord Radom 28 lat z Wami Radio Rekord Radom 28 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo8c2NyaXB0IGFzeW5jIHNyYz0iLy9yLmNvemFkemllbi5wbC9zZXJ2ZXIvd3d3L2RlbGl2ZXJ5L2FzeW5janMucGhwIj48L3NjcmlwdD4=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo8c2NyaXB0IGFzeW5jIHNyYz0iLy9yLmNvemFkemllbi5wbC9zZXJ2ZXIvd3d3L2RlbGl2ZXJ5L2FzeW5janMucGhwIj48L3NjcmlwdD4=

Jest taka ulica. Zygmunta Wojdana

Jest taka ulica. Zygmunta Wojdana
Najlepsze wiadomości video z Radomia znajdziesz na naszym kanale na YouTube - TUTAJ

Ulica Zygmunta Wojdana

Rajec Szlachecki

 

Prostopadła do ul. Lesiowskiej, równoległa do ul. Marii Tekli Rachwał

 

 

Masiejewski Zygmunt Jan Wojdan urodził się 24 czerwca 1920 roku w Wilnie. Jego ojciec Kazimierz, z wykształcenia prawnik, był założycielem i pierwszym dyrektorem wileńskiego Gimnazjum im. Joachima Lelewela. Matka – Eugenia z Kobylińskich – była nauczycielką języka polskiego i historii. Pisarka, poetka i działaczka społeczna była w 1912 roku represjonowana za działalność patriotyczną

 

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+

Zygmunt maturę zdawał w Wilnie, a w czasie II wojny światowej uczył się w Tajnej Szkole Dramatycznej w swoim rodzinnym mieście. Razem z nim kształcili się tam Hanna Skarżanka i Igor Śmiałowski. Pierwsze kroki jako aktor stawiał w wileńskim Teatrze Małym. To wtedy zrezygnował z rodowego nazwiska; jego trzecie imię - „Wojdan” stało się pseudonimem artystycznym.

 

W 1943 roku musiał uciekać z Wilna przed przymusowym wcieleniem do armii niemieckiej. Wyjechał do Warszawy. Tu zatrudnił się w Teatrze Komedia. Wkrótce też ożenił się z aktorką Inką Jungnikiel. Po zakończeniu wojny Zygmunt Wojdan uzyskał prawa do wykonywania zawodu aktora. Już w sierpniu 1945 grał w Teatrze Polskim w Poznaniu, m.in. Janusza w „Panu Jowialskim” Fredry, Kaspra w „Weselu” Wyspiańskiego czy błazna Oliwii w „Wieczorze Trzech Króli” Szekspira. W połowie 1948 roku wrócił do Warszawy, gdzie po wojnie osiedlili się jego rodzice. Był aktorem w Teatrze Polskim, Nowym i Powszechnym. Pracował pod kierunkiem m.in. Jana Kreczmara, Stanisławy Perzanowskiej, Edmunda Wiercińskiego, Arnolda Szyfmana, Aleksandra Zelwerowicza.

W Warszawie zawarł Zygmunt Wojdan drugie małżeństwo – z Alicją Ursyn-Szantyrówną. Wojdanom urodziła się córka Bianka. Jednak małżeństwo bardzo szybko się rozpadło i w 1955 roku Wojdan wyjechał na Śląsk. Zatrudnił się w Teatrze Zagłębia w Sosnowcu. Zagrał tu w czterech sztukach i... ożenił się po raz trzeci – z pianistką Aleksandrą Lebiedzik. Ten związek także nie wytrzymał próby czasu.

 

Po jednym sezonie teatralnym, jesienią 1956, Zygmunt Wojdan przeniósł się do Torunia. Grał najpierw w Teatrach Ziemi Pomorskiej (Bydgoszcz - Toruń), a potem, po utworzeniu samodzielnej sceny, w toruńskim Teatrze im. Wilama Horzycy. W Toruniu zawarł czwarte i ostatnie małżeństwo – z Barbarą Tulej, z którą miał córkę. Ukończył studia reżyserskie; pisał słuchowiska radiowe, teksty publicystyczne i dramaty, w których często grywał.

 

W sezonie 1963/64 pracował w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie, a od jesieni 1964 do wiosny 1974 – w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, gdzie zarówno grał, jak i reżyserował sztuki. „Przez te dziesięć lat dał się poznać nie tylko jako dobry reżyser i aktor, ale i aktywny działacz na rzecz kultury. Za swoją pracę otrzymał wiele nagród i wyróżnień” - pisze Izabella Mosańska. Między 1975 a 1978 reżyserował głównie w teatrze w Płocku, ale także w Olsztynie i Gdyni.

 

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+

W 1978 roku Zygmunt Wojdan przyjechał do Radomia, gdzie objął stanowisko dyrektora i kierownika artystycznego, istniejącego od dwóch lat Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego. Był faktycznym twórcą radomskiej sceny – stworzył zespół, ustalił linię repertuarową, ale miał też niebagatelne zasługi w organizowaniu administracji teatru. Przez 21 dyrektorowania w „Powszechnym” wystawił 80 premier, z których aż 29 wyreżyserował.”Brał aktywny udział w życiu kulturalnym miasta, publikował felietony, pisał dramaty, wystawiane w teatrach całej Polski” - pisze o Wojdanie Izabella Mosańska.

 

Nagradzany był nieomal od początku swojej pracy zawodowej, m.in. w 1970 roku Złotą Maską w plebiscycie „Dziennika Wieczornego” za reżyserię „Miarki za miarkę” Williama Shakespeare'a w Teatrze Polskim w Bydgoszczy; w 1972 na XIV FTPP w Toruniu otrzymał nagrodę za reżyserię „Matki Courage” Bertolta Brechta, również w bydgoskim teatrze. Laureat plebiscytu Dzikiej Róży 1980. W 1981 roku przedstawienie „Pustaki” Edwarda Redlińskiego w plebiscycie widzów uznane zostało za najlepszy spektakl sezonu w Teatrze Powszechnym. Dwukrotnie o trzymał nagrodę ministra kultury i sztuki - w 1985 II stopnia za całokształt działalności reżyserskiej i aktorskiej, a w 1989 I stopnia za osiągnięcia artystyczne i programowe w dziedzinie teatru. W 1988 otrzymał Wojdan nagrodę MON za najlepsze przedstawienie związane z rocznicą 70-lecia Niepodległości Polski - za adaptację, inscenizację i reżyserię „Gałązki rozmarynu” Zygmunta Nowakowskiego w radomskim teatrze. Otrzymał ponadto medal 40-lecia Polski Ludowej, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski i i medal Bene Merenti Civitas Radomiensis.

 

Zygmunt Wojdan zmarł 8 września 2005 roku. Został pochowany na cmentarzu prawosławnym w Radomiu.

 

 

Korzystałam z książki Izabelli Mosańskiej „Zasłużeni dla Radomia i okolic patroni radomskich ulic, czyli co wypada wiedzieć o swoim mieście...”, Radom 2009

CZD

Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ

Chcemy, żeby portal CoZaDzien.pl był miejscem wymiany opinii dla wszystkich mieszkańców Radomia i ziemi radomskiej.

Ze względu na sytuację na Ukrainie i emocje, jakie pojawiają się przy tej okazji, zdecydowaliśmy w najbliższym czasie wyciszyć komentarze na naszej stronie. Zachęcamy do dyskusji w mediach społecznościowych. Apelujemy o wzajemny szacunek i zrozumienie.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".

Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo8c2NyaXB0IGFzeW5jIHNyYz0iLy9yLmNvemFkemllbi5wbC9zZXJ2ZXIvd3d3L2RlbGl2ZXJ5L2FzeW5janMucGhwIj48L3NjcmlwdD4=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo8c2NyaXB0IGFzeW5jIHNyYz0iLy9yLmNvemFkemllbi5wbC9zZXJ2ZXIvd3d3L2RlbGl2ZXJ5L2FzeW5janMucGhwIj48L3NjcmlwdD4=

#WieszPierwszy

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+

Polecamy