Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

130 tys. zł odszkodowania dla przewodniczącego "Solidarności"

130 tys. zł odszkodowania dla przewodniczącego
Sąd Apelacyjny w Lublinie przyznał 130 tys. zł odszkodowania Andrzejowi Sobierajowi, pierwszemu przewodniczącemu radomskiej "Solidarności" - a to za 16 miesięcy internowania w latach 1981-1983. Sobieraj będzie jednak odwoływał się do Sądu Najwyższego, bowiem za represje władz PRL domagał się 1,2 mln zł. Jeśli to nie pomoże, zwróci się o pomoc do Strasburga.

Najpierw Sąd Okręgowy w Radomiu zasądził Andrzejowi Sobierajowi 65 tys. zł, tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia za czas internowania od 13 grudnia 1981 do 23 grudnia 1982 r., dwumiesięczne aresztowanie w 1983 r. i kilkukrotnie zatrzymania na 24 i 48 godzin. Jednak jak twierdzi Sobieraj, to stanowczo za mało za straty, które poniósł w czasie walki z władzą komunistyczną. Dlatego też odwołał się od wyroku do Sądu Apelacyjnego w Lublinie.

- Sąd radomski podzielił ludzi na równych i równiejszych. Jednym przyznał duże odszkodowania, innymi małe, np. jedna z sędzin, która w latach 80' także przebywała w więzieniu, ale zdecydowanie krócej ode mnie, bo trzy miesiące, otrzymała 300 tys. zł odszkodowania. Mnie przyznano 65 tys. zł. Zakładając apelację, miałem nadzieję, że to się zmieni, no i po trosze tak się stało - w końcu mam otrzymać 130 tys. zł. Ale i tak odwołam się od tego wyroku do Sądu Najwyższego. Spędziłem w więzieniu 16 miesięcy, walczyłem o wolność Polski - tłumaczy Andrzej Sobieraj.

Pierwszy przewodniczący radomskiej "Solidarności" opowiedział, w jaki sposób ówczesna władza represjonowała go w latach 80' XX w.

- Moje dokumenty z IPN-u potwierdzają, że Służba Bezpieczeństwa używała wobec mnie przemocy fizycznej i psychicznej, stosowała podsłuchy w moim domu. Wielokrotnie mnie rewidowano, przesłuchiwano, przeglądano moją korespondencję, zastraszano mnie. Przebywałem w więzieniu, w którym chodziły po mnie karaluchy, panował przeraźliwy smród i bród. SB co chwilę zakładała podsłuchy w moim mieszkaniu, które udawało mi się odnajdywać i likwidować. W 1983 r. wyjechałem z Polski. W międzyczasie umarł mój ojciec. Chciałem uczestniczyć w jego pogrzebie, lecz władza PRL-u nie pozwoliła mi wrócić. Ostatecznie przyjechałem do ojczyzny dopiero po Okrągłym Stole. Wtedy także dowiedziałem, że moje dokumenty zniknęły, że nie mam mieszkania. Za straty moralne, materialne chcę odpowiedniego odszkodowania - tłumaczy Sobieraj.

Andrzej Sobieraj zapowiada, że jeśli Sąd Najwyższy nie uzna jego prawa do wyższego odszkodowania za represje, odwoła się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy