[gallery id=787]
Od 2002 roku Szkolny Klub Europejski, działający przy ZSE, stara się uchronić od zapomnienia i zniszczenia miejsca pamięci na terenie naszego miasta.
- Początki były spontaniczne. 10 lat temu powiedziałam swoim uczniom, że w Radomiu jest cmentarz ewangelicki, wówczas zapomniany i zaśmiecony, gdzie spoczywają całe rodziny pochodzenia niemieckiego, zasłużone dla naszego miasta. Grupa uczniów przyszła ze mną na cmentarz i od razu wzięliśmy się do sprzątania – mówi Bożena Błaszczyk-Ziętek, nauczycielka języka niemieckiego w ZSE, koordynatorka projektu. - Za pierwszym razem uprzątnęliśmy jedynie niewielki fragment. Było tam tyle śmieci, butelki i puszki po piwie, fragmenty sprzętów domowych. Na cmentarzu był z nami ówczesny proboszcz parafii ewangelickiej ks. Dariusz Chwastek, który powiedział, że po tym co tu zobaczyliśmy, na pewno zrezygnujemy i on nas już więcej nie zobaczy. Nie zrezygnowaliśmy, a w tym roku mija właśnie 10 lat zaangażowania uczniów i nauczycieli naszej szkoły na rzecz ewangelickiej nekropolii.
Szkolny Klub Europejski wydał również płytę-cegiełkę na ratowanie nekropolii, zgromadził fundusze na rozbiórkę zdewastowanego domu strażnika na cmentarzu, kupił sprzęt do sprzątania nekropolii.
- Wydaliśmy również informator o cmentarzu w językach polskim i niemieckim. Zebraliśmy także część środków na ratowanie zapadniętego grobu Karola Hoppena, radomskiego malarza i aptekarza, wykonaliśmy tablicę upamiętniającą doktora Adolfa Tochtermana, która została umieszczona na kamienicy przy ul. Piłsudskiego 7, gdzie doktor mieszkał i przyjmował pacjentów – wyjaśnia Bożena Błaszczyk-Ziętek.
W ubiegłym roku Szkolny Klub Europejski przy ZSE oficjalnie został opiekunem grobu - pomnika więźniów obozów koncentracyjnych na cmentarzu przy ul. Limanowskiego. W szkole cyklicznie odbywają się również spotkania z byłymi więźniami obozów.
Od kilku lat uczniowie Zespołu Szkół Ekonomicznych kwestują na cmentarzu 1 listopada. Dotychczas udało im się zebrać 3 tys. 712 zł na renowację grobu rodziny Arnekkerów. W tym roku również będą zbierali datki do puszek, które zostaną przeznaczone na rekonstrukcję zniszczonych krzyży.