O godz. 16.00 rozpoczęła się pierwsza wystawa fotografii i pamiątek "W 526 dni dookoła Polski", które ukazują podróż Jana Kazimierza Palucha z Wielkopolski. Zdjęcia przedstawiają mozolną, długą wędrówkę wzdłuż nowych granic II Rzeczpospolitej Polskiej, której podjął się harcmistrz Kazimierz Paluch w X rocznicę odzyskania niepodległości. Wystawę przygotowało Muzeum Historii Polski. Ma ona formę komiksu, który sporządziło Narodowe Archiwum Cyfrowe, wykorzystując ikonografie ze zbiorów rodziny Paluchów.
Paluch wędrował ok. półtora roku. Chciał uczcić X rocznicę odzyskania wolności przez Polskę oraz zebrać informacje na temat nowych granic. Harcerz prowadził pamiętnik. Zbierał wpisy różnych ludzi, których napotkał na swojej drodze. Były one swoistą dokumentacją etapów wędrówki mężczyzny. W sumie przeszedł kilka tysięcy kilometrów.
W swojej półtorarocznej podróży przeżył wiele przygód, m.in. tę w Białowieży, kiedy Paluch uciekał przed watahą wilków i schronił się na drzewie. Siedział tam całą noc, a że była ostra zima, odmroził sobie dwa duże palce. Leżał jakiś czas w szpitalu. Inna historia tyczy się jego wędrówki przez wieś, która obecnie znajduje się na Białorusi. Zatrzymał się u pewnej kobiety, by odpocząć i zjeść coś. Gospodyni poczęstowała go zsiadłym mlekiem z chlebem. Gość zjadł posiłek ze smakiem, ale zastanawiał się, co pływa w mleku. Później okazało się, że były to karaluchy. Kobieta miała problemy ze wzrokiem i nie zauważyła tego.
Wystawa cieszyła się sporym zainteresowaniem głównie ze względu na jej formę komiksu oraz pomysłu przejścia wzdłuż granic Polski.
O godz. 17:00 można było również obejrzeć prace Kazimierza Prokulskiego, architekta Radomia. Uczestniczył w budowie i przebudowie niektórych obiektów znajdujących w naszym mieście, m.in. wiaduktu przy ul. Słowackiego, hali kongresowej, która powstała w latach 30. XX w. (niestety już jej nie ma). Stworzył również projekt przebudowy dawnej cerkwi na Placu Konstytucji - Prokulski chciał, by powstało tam Muzeum Ziemi Radomskiej, ale nic z tego nie wyszło i cerkiew przekształciła się w Kościół Garnizonowy. O jego pracy opowiadali radomscy architekci oraz członkowie jego rodziny.
Karolina Sierka