Być może i stał się Kozłem Ofiarnym, ale tylko dzięki nieudacznictwu, dyletancji i pyszałkowatości pana, proszę pana. Jest pan bardzo nieudolny albo leniwy. Jedyne co pan potrafi to organizować zawody sportowe na nieistniejących obiektach. Nie dostanie pan mojego głosu i moich najbliższych, także za to, że otoczył się pan dyletantami i próżniakami. Mam nadzieję, że kibice Radomiak pana też dojadą za wstyd i tak naprawdę poniżenie. Żegnam pana.