Jedna z uczestniczek wyznaje na nim, że dwa dni wcześniej po raz pierwszy towarzyszyła komuś w aborcji.
– Nie wiem dziewczyno, jak masz na imie, ale wszystko poszło przepisowo, i było to wspaniałe poczucie
– przyznaje.
– Po drugiej dawce czterech tabletek między dziąsła a policzek. Wszystkie skrzepy wyszły, wszystko poszło, laska czuje się dobrze, a wczoraj zamówiłyśmy dwa kolejne zestawy dla dwóch kolejnych osób, i jest to wspaniałe uczucie
– dodaje kobieta.
Na to wyznanie zgromadzony tłum zareagował bardzo entuzjastycznie.