Na Józefowie od zawsze był problem, lekarze nie mają pojęcia o tym co robią, a jeszcze teraz ludzie przyjeżdzają z połamanymi rękami i nogami, przyjmą na oddział, ludzie śpią na korytarzach, nie mają robionych badań, pielęgniarki siedzą w swojej dyżurce i narzekają, że człowiek przyjechał, a na drugi dzień wypisują do domu nie robiąc nic. Jeżeli ludzie tam przychodzą i liczą na pomoc to są w błędzie, tam można jedynie konać