Spektakl dwóch wirtuozów , w cudzysłowie oczywiście , uprawianej przez siebie profesji. To wypisz , wymaluj skecz z lat siedemdziesiątych, złotych lat polskiego kabaretu . I śmieszne i straszne zarazem, bo uciekające od meritum sprawy. W tej materii obie strony nie mają , tradycyjnie , nic do powiedzenia. Bo przecież nie o to w tym przedstawieniu chodzi.