Radomskie "Kaczory" nie marnują czasu

Nowo powstała drużyna futbolu amerykańskiego w naszym mieście - Green Ducks Radom, nie zwalnia tempa w przygotowaniach do rozgrywek w przyszłym sezonie. Mimo wolnego dnia (1maja), trenerzy oraz zawodnicy punktualnie o godzinie 10:00 stawili się na porannym treningu. Korzystając z okazji porozmawialiśmy po zajęciach z trenerem radomskich "Kaczorów" - Maciejem Chruścielem.

Zawodnicy Green Ducks Radom trenują ze sobą już prawie dwa miesiące i trzeba przyznać, że ich ciężka praca przynosi powoli małe efekty. Trenerzy po za praktyką, przekazują swoim podopiecznym również niezbędną wiedzę teoretyczną.

- Na początku skupiamy się na zwinności oraz szybkości, dlatego co trening zawodnicy wykonują od kilku do kilkunastu różnych ćwiczeń na drabinkach koordynacyjnych. Poza tym przekazujemy wiedzę teoretyczną, na którą zwracamy szczególną uwagę. Dużo nowych klubów robi wiele błędów w samych podstawach futbolu, co często przyczynia się na ich niekorzyść w trakcie meczy. My chcemy tego uniknąć. - powiedział w rozmowie z naszym serwisem trener Green Ducks Radom, Maciej Chruściel.

Jaka natomiast jest przyszłość tego zespołu? Czy jest szansa na to by nowa drużyna nie rozpadła się jak Barbarians Radom?

- Nie do końca się zgadzam ze Barbarians nie przetrwało. Cześć zawodników trenujących w Ducksach, to właśnie "Barbarzyńcy". Grupa Barbarians stanęła w pewnym momencie w miejscu, dopóki nie zebrały się osoby chętne w pomocy organizacji i tworzenia zarządu, a przede wszystkim miały czas dla tego klubu. Po zebraniu tej grupy, została wybrana nowa nazwa drużyny oraz zaprojektowane plakaty rekrutacyjne i jak widać efekty są. - dodaje trener.

Celem radomskich "Kaczorów" jest start w przyszłorocznych rozgrywkach PLFA II. Jednak, aby przystąpić do tych rozgrywek potrzebna jest minimum kadra 35 osób. Jeżeli mielibyśmy patrzeć teraz na liczbę osób, która trenuje oraz plany kolejnych rekrutacji, to o frekwencję na pewno nie powinniśmy się martwić.

- Owszem mamy szanse pokazać się w przyszłym sezonie na boiskach ligowych, ale musimy z treningu na trening pracować ciężej, bo jak na razie zapowiada się, że będziemy jedyną nową drużyną występującą w rozgrywkach, a jak wiemy nowe zespoły maja ciężką drogę, ponieważ muszą się zgrać oraz zdobyć potrzebne im doświadczenie boiskowe" -powiedział trener radomskich "Kaczorów"

Mimo przerwy majowej, zawodnicy nadal trenują i w tym tygodniu ponownie spotkają się dwukrotnie. Zespół Green Ducks Radom również ma w swoich planach rozegranie kilka spotkań sparingowych. W przygotowaniach nieustanie swoją pomocą służy były zawodnik Rocks Radom, a obecnie Kings Kraków - Paweł Jankowski.