Łącznie 24 zawodników (21 mężczyzn i 3 kobiety) wzięło udział w wyciskaniu połowy masy ciała, na ilość powtórzeń.
W wyciskaniu wg. punktacji Wilks’a wystartowało 9 zawodników.
Nieoczekiwanie wygrał zawodnik, który zgłosił się jako ostatni turnieju. Organizatorzy zgodzili się dać szanse ostatniemu zgłoszonemu siłaczowi. Okazało się, że to podejście namieszało w całej stawce. Zawodnik podniósł połowę swojej masy ciała, aż 150 razy! Co jest czołowym wynikiem w całej Polsce (odbyło się już ok. 20 imprez tego typu).
O komentarz do zawodów poprosiliśmy organizatora, a zarazem właściciela firmy ATLETA Radom, Pana Michała Górskiego (na zdjęciu poniżej).
- Cieszę się, że po raz kolejny moja firma zorganizowała zawody sportowe
dostępne dla wszystkich, wolne od opłat startowych czy biletów dla
widzów. Chcemy promować zdrowy tryb życia i konsekwentnie to realizujemy
od początku działalności firmy. Impreza cieszyła się dużym
zainteresowaniem, to jest ważne, bo robimy to dla ludzi. Było dużo dzieci
i młodzieży, która podziwiała naszych lokalnych siłaczy. Mam nadzieję
że za kilka lat pojawią się już w roli startujących. Największym zaskoczeniem imprezy był zwycięzca. Nasz klient
Krzysiek przyszedł tego dnia do naszego stoiska handlowego po witaminy.
Nie wiedział, że w ogóle organizujemy tego typu zawody. Zapytał mnie czy
może jeszcze wystartować, zgodziłem się. Podszedł do sztangi, zrobił, aż
150 powtórzeń i wygrał zawody. Wszyscy byliśmy w ogromnym szoku i bez dwóch zdań nasz zwycięzca był "czarnym koniem zawodów" - zakończył organizator imprezy Michał Górski.
Nieoczekiwanie wygrał zawodnik, który zgłosił się jako ostatni turnieju. Organizatorzy zgodzili się dać szanse ostatniemu zgłoszonemu siłaczowi. Okazało się, że to podejście namieszało w całej stawce. Zawodnik podniósł połowę swojej masy ciała, aż 150 razy! Co jest czołowym wynikiem w całej Polsce (odbyło się już ok. 20 imprez tego typu).
O komentarz do zawodów poprosiliśmy organizatora, a zarazem właściciela firmy ATLETA Radom, Pana Michała Górskiego (na zdjęciu poniżej).
- Cieszę się, że po raz kolejny moja firma zorganizowała zawody sportowe
dostępne dla wszystkich, wolne od opłat startowych czy biletów dla
widzów. Chcemy promować zdrowy tryb życia i konsekwentnie to realizujemy
od początku działalności firmy. Impreza cieszyła się dużym
zainteresowaniem, to jest ważne, bo robimy to dla ludzi. Było dużo dzieci
i młodzieży, która podziwiała naszych lokalnych siłaczy. Mam nadzieję
że za kilka lat pojawią się już w roli startujących. Największym zaskoczeniem imprezy był zwycięzca. Nasz klient
Krzysiek przyszedł tego dnia do naszego stoiska handlowego po witaminy.
Nie wiedział, że w ogóle organizujemy tego typu zawody. Zapytał mnie czy
może jeszcze wystartować, zgodziłem się. Podszedł do sztangi, zrobił, aż
150 powtórzeń i wygrał zawody. Wszyscy byliśmy w ogromnym szoku i bez dwóch zdań nasz zwycięzca był "czarnym koniem zawodów" - zakończył organizator imprezy Michał Górski.Organizatorem i sponsorem cyklu zawodów Wielokrotnego Wyciskania Sztangi Amatorów była firma produkująca suplementy diety ACTIVLAB oraz ATLETA Radom. Imprezę zaszczycił swoją obecnością Pan Zdzisław Radulski pionier sportów sylwetkowych i siłowych w regionie radomskim. Mimo 76 lat wciąż jest w świetnej formie i cały czas trenuje. Sędzią głównym zawodów był Pan Zbyszek
Rębisz (wice kanclerz Uniwersytetu Radomskiego, wielki fan sportów
siłowych) a drugim sędzią był Konrad Kwietniewski (mistrz i rekordzista świata subjuniorów
w wyciskaniu sztangi leżąc).
Oficjalne wyniki:
Wyciskanie sztangi leżąc połową masy ciała na ilość powtórzeń:
Mężczyźni:
- Krzysztof Ziemba 150 razy
- Robert Mosiołek 118 razy
- Konrad Kwietniewski 102 razy
Kobiety:
- Agnieszka Witasek 85 razy
- Iza 10 razy
- Wiola 1 raz
Wyciskanie sztangi leżąc wg. punktacji Wilks’a:
- Sylwester Jaskuła 190 kg
- Robert Mosiołek 172,5 kg
- Łukasz Michalski 160 kg
![16,5 kg narkotyków znaleziono na jednej z radomskich posesji [wideo]](/img/2024/04/25/_min/271-178631.jpg)
